Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Lunka w domu tymczasowym zaznajomiła się z kotem i nie jest źle :) Luna ma bardzo dobrą opiekę i kochających ludzi przy sobie. Wszystko się wygoiło i po operacji nie ma śladu, suczka przyjmuje leki, m.in. Neoplasmoxan oraz olejek CBD. Ostatnio miała badania krwi i wyniki są lepsze. Dziękujemy za wsparcie dla Luny!
Chyba nikt nie ma wątpliwość, że Luna musiała być prześlicznym szczeniakiem. Niestety najprawdopodobniej to było jej przekleństwem, bo ludzie najpierw robią, a dopiero później myślą i tak gdy z maleńkiego szczeniaka zaczął rosnąć spory pies - Luna trafiła na łańcuch... gdzie czekała, na co? Na nic. Każdy dzień wyglądał podobnie, będzie jedzenie lub nie - tylko to było zmienne, buda i łańcuch co dzień ta sama.
W końcu ktoś zgłosił warunki Luny i została odebrana interwencyjnie, a następnie trafiła do nas. I można by pomyśleć że powinno zacząć się już dziać tylko lepiej, a niestety sytuacja cały czas nie jest dobra. Gdy usunęliśmy listwę z guzami oraz sunia przeszła zabieg sterylizacji, zaczęliśmy rozglądać się za domem dla niej. Niestety nikt do teraz nie zainteresował się jej losem, a w tym wszystkim najgorsze, że w pochwie pojawił się spory guz, który pilnie musi zostać usunięty! I tak Luna z uśmiechniętego psa zaczęła przygasać!
Operacja już niedługo! Wierzymy, ze gdy pozbędziemy się guza suczka odzyska uśmiech! Bardzo prosimy Was, kolejny raz o pomoc dla suni, jej los w końcu musi odmienić się na dobre i zła passa odpuści.
Ładuję...