Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za wsparcie, informacje o dalszych losach Lusi na naszej stronie fundacjaazyl.eu
Walka trwa, koszty są ogromne! Prosimy o wsparcie!
Lusia została znaleziona na ulicy. W oczekiwaniu na właściciela lub nowy dom trafiła do domu tymczasowego. Tam została wysterylizowana.
Trzy dni po zabiegu udało jej się wydostać z domu tymczasowego i miała wypadek samochodowy. Złamany kręgosłup. Więc praktycznie bezpośrednio po zabiegu operacyjnym trafiła ponownie na stół - tym razem ze złamanym kręgosłupem.
Sunia bardzo płacze, bo bardzo cierpi. Ale próbuje też wstawać, co daje nam cień nadziei, który chcemy wykorzystać, właśnie dlatego, że po tym, co już wycierpiała, chcielibyśmy, by miała szansę na lepsze życie. W tej chwili jest w klinice, dostała leki przeciwbólowe, a my mamy chwilę czasu, żeby zorganizować dla niej pomoc. Pierwszym pomysłem była eutanazja, bo kręgosłup jest złamany w odcinku szyjnym, więc najgorsze, co może być. Ale nie zgodziliśmy się. Skoro jest choćby cień szansy, to nie wyobrażam sobie z niej nie skorzystać.
Sama operacja została wyceniona na 3000 tysiące złotych, plus jeszcze wstępna diagnostyka w Klinice Braci Mniejszych i opieka weterynaryjna pooperacyjna. Mamy nadzieję, ze uda nam się uzbierać taką kwotę, bo skoro ta niewielka sunia tak dzielnie walczy, to przecież i my nie możemy się poddać.
Ładuję...