Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Majeczka przeszła wiele wizyt i zabiegów:
od wizyty kardiologicznej, po ekstrakcje zębów, opiekę dermatologiczną, pracę behawioralną...
Wszystko po to by malutka mogła trafić do adopcji. Maja mieszka terz w Katowicach ze swoim przyjacielem Shih tzu i wspaniałą rodziną :)
Majeczka jus otrzymała wyniki. Mamy niestety cechy drobnej anemii - ale do opanowania. Najprawdopodobniej to kwestia intensywnie krwawiącego pyska :(
Jak widzicie widać też bardzo silny stan zapalny... Ale to wcale nas nie dziwi.
Bolesność w okolicy trzustki które skłoniła nas do dokładnego badania lipazy niestety nadal jest tajemnicą ponieważ wynik jest dobry. Pozostaje kwestia badania usg w sedacji i RTG....
11.09 widzimy się z kardiologiem aby sprawdzić to waleczne serduszko.
Koszty nie są małe ale wspólnie damy radę :) dziękujemy.
Dzień dobry!
Majka wczoraj miała wielki dzień pojechała na pierwszą wizytę do lekarza ⚕️ Doktor Ola wzbudziła w małej zaufanie i udało się nam zrobić szczegółowe USG oraz pobrać krew na morfologie i biochemię Oddaliśmy też do badania.
Czekamy na wyniki. USG wyglądało całkiem nieźle ale :
Majka ma średnio wyglądające nerki
Żołądek pozostawia trochę do życzenia - ale ciężko się dziwić kiedy pies całe życie jadł - nie ma co się bawić w eufemizmy - syf
W okolicy trzustki Majka nie pozwoliła przyłożyć głowicy. Odczuwała silny ból dlatego rozszerzyliśmy badanie krwi o lipazę specyficzną. Czekamy na wyniki.
Wczorajszy dzień wygenerował rachunek na kilkaset złotych. Czeka nas jeszcze sporo wydatków dlatego bardzo dziękujemy za wsparcie ❤️
#nikiszowydomtymczasowy
#ratujemyzwierzaki #majka #kundelek #pieknypies #dogsfromshelter #dogsmile #dogstagram #dogoftheday #dogofinstagram #sweet #blackdog #olddog
Kolejny dzień prób zapewnienia Majki, że jest z nami bezpieczna.
Maja bardzo się stara walczyć z nieśmiałością i strachem, ale mimo wszystko często po chwili odwraca się i ucieka do swojej kryjówki - pod łóżko. Jednak nawet wtedy jest ciekawa co dzieje się dookoła niej. Tak jak na zdjęciu spędza póki co większość czasu.
Zaczyna się też przekonywać do jedzenia chociaż to też sprawia jej trudność i ból ze względu na bardzo zły stan zębów. Na szczęście już jesteśmy umówieni na 17 września na ząbki. ⚕️
Bardzo prosimy o wsparcie dla Mai.
Jeżeli wydawało się wam, że Doris miała tragiczną historię - poznajcie Majkę...
Maja to malutka sunia w średnim wieku. Urocza, przestraszona, uległa. Przyjechała do nas aż z Ostrowa Świętokrzyskiego. Jej dotychczasowe życie było piekłem. Spójrzcie tylko na zdjęcia.
Tak, Majka wegetowała pośród sterty śmieci, jedząc byle co, chowając się czasami w budynku, w którym zawalił się dach... Na początku razem z kilkunastoma psami.
Nie czuła się bezpieczna, nie miała wygodnej poduszeczki, nikt nigdy o nią nie dbał. Nie była regularnie szczepiona, leczona, nigdy w życiu nie miała badań krwi. Jej właścicielka była osobą nadużywającą alkoholu i nie chciała jej oddać.
Na szczęście ktoś postanowił ją wykastrować, przez co nie stała się maszynką do rodzenia szczeniąt, nie mogąc się obronić przed większymi samcami. Majka gdy się pojawiła, była obrazem nędzy i rozpaczy. Obcięłam jej miliard kołtunów, które odparzały ją do żywej skóry. Kryło się w nich wszystko - żwir, trawa, śmieci. Wszystko zlepione na cement.
Jej zęby są w opłakanym stanie. Części już nie ma, a część rusza się na wszystkie strony. Z nosa i pyska kapie jej ropa i krew. I ten zapach - gnijącego mięsa... Maja boi się żyć, boi się być. Robimy powolne, małe kroki. Pierwszy raz od 3 dni zaczęła jeść, pomerdała ogonkiem. Wciąż jednak nie wie, że jej piekło się skończyło. Że nie jest już jednym ze śmieci. Nie musi trząść się z zimna kiedy spadnie śnieg, ani walczyć o łyk wody kiedy latem kryjemy się w naszych domach...
Bardzo potrzebujemy wsparcia finansowego dla Majki. Czeka nas długa droga nad doprowadzeniem jej do względnej równowagi i poznania jej stanu zdrowia. Potrzebujemy:
- wykonać szczegółową morfologię i biochemię
- wykonać badanie kału
- wykonać ogólne badanie moczu ogólne lub z posiewem
- wykonać całościowe szczegółowe USG
- wykonać RTG szczęki i całego ciała
- wykonać sanację i ekstrakcję zębów
- zakupić obroże antystresową
- zakupić szampon do pielęgnacji sierści i skóry
- wdrożyć suplementację na skórę, stawy, odporność i wątrobę
- zakupić wygodne i bezpieczne szelki
- być może wdrożyć odpowiednie leczenie - przeciwzapalne, antybiotyki i inne
- pracować nad nią behawioralnie
I to wszystko na cito! A kto wie, co jeszcze się wydarzy? Pozwólmy Majusi uwierzyć, że piekło się skończyło.
Ładuję...