Na ratowanie Majki skrajnie zagłodzonej koteczki

Zbiórka zakończona
Wsparło 56 osób
2 704 zł (54,08%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 29 Maja 2024

Zakończenie: 20 Lipca 2024

Godzina: 15:41

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.
21 Czerwca 2024, 06:09
Dług pozostał

walkę przegraliśmy, ale dług pozostał.


Pokaż wszystkie aktualizacje

15 Czerwca 2024, 08:50
15 czerwca kolejne diagnozy

Kolejne wizyty u specjalistów na Majką. Kolejne diagnozy, badania, USG.

To generuje ogromne koszty. 

Pomóżcie nam jej pomóc. Trafiliśmy do diagnosty, który wie jak leczyć i co leczyć.

Dajcie Majce szansę i zawalczcie o nią. Bez waszego wsparcia jest nam niesamowicie ciężko. 

09 Czerwca 2024, 22:20
Kolejne zwroty akcji

Majka przez tydzień otrzymywała kroplówki aby obniżyć poziom mocznika. Codzienne kroplówki i pobyt w klinice od 9:00 do 18:00 jest dla kota stresujący. Majka była wykończona, więc po 7 dniach zdecydowałam, że przejdzie na kroplówki w domu podskórne.

W między czasie umówiłam ją też do weterynarza ale diagnosty, aby ocenił dalsze możliwości, zwłaszcza, że stan Majki nie zmieniał się znacząco. 

Zlecono kolejne badania - USG (u specjalisty), badanie krwii aby ocenić jeszcze dodatkowo poziom żelaza i potasu i inne parametry. Dopiero po ocenie całości obrazu, doktor określi jakie leczenie wdrożyć.

Walczymy o nią z całych sił. Pomóżcie nam jej pomóc. Ona zasługuje aby w końcu otrzymać pomoc, i nie cierpieć.

01 Czerwca 2024, 19:52
Kolejna wizyta 1 06 2024

Z każdym dniem i wynikami dowiadujemy się o Majce więcej.

Kroplówki musi dostawać aby ustabilizować jej stan, i tak przez kolejne 7 dni. Później dodatkowe podskórne, ale wtedy już będzie można działać z domu. 

Na razie koszty rosną.

Dzisiaj kolejna wizyta 306 zł. 

01 Czerwca 2024, 07:22
Wiemy więcej

Majka musi dostawać codziennie kroplówki dożylne. 

Kolejne badania wykazały nadczynność tarczycy, która też będzie trzeba ustabilizować. Najpierw jednak kroplówki przez ok. 7 dni dożylne, później podskórne, aby ustabilizować w ogóle jej stan i zejść z wysokiego stężenia mocznika.

Kolejny koszt to 443 zł.

30 Maja 2024, 18:54
Pilna wizyta w klinice

Dzisiaj (30.05.2024) Majka źle się poczuła i dlatego pilnie wylądowała w klinice 24h.

To oczywiście pociągnęło za sobą spore koszty.

Majka miała pobieraną krew na badania, profil trzystkowo - wątrobowy, dodatkowo część została przesłana do zewnętrznego laboratorium na dokładniejsze sprawdzenie (po uzgodnieniach) m.in. B12 czy specyficznej lipazy trzustkowej.

Otrzymała kroplówkę i dodatkowe leki.

Całość wyniosła 1003 zł. 

Wyniki krwii nie są fantastyczne, dlatego w dalszym ciągu wymaga leczenia.

Jutro kolejna wizyta.

W poniedziałek USG brzucha, które też odpowie na kilka pytań. 

18 czerwca 2024 Majka odeszła. Zostawiła pustkę i ból. Majka na zawsze będzie w naszych sercach 😭 Always love.

Maja została znaleziona na skraju wycieńczenia, zagłodzona nad brzegiem stawu, na posesji jednego z mieszkańców. Dzięki jego reakcji o Majce dowiedziała się Wolontariuszka gminna, która dała znać Fundacji.

Majka na cito, w niedziele, została przyjęta przez gabinet weterynaryjny, a następnie ze względu na jej pogarszający się stan wylądowała w klinice na Mieszka, gdzie spędziła 8h pod kroplówką. Opis weterynarza: stan kliniczny koteczki: kacheksja, odwodnienie, stan zapalny, temperatura 36 st C.

Majka jest już po kuracji antybiotykiem i leczeniu wątroby. Jednak to nie koniec. Majka nie przybiera na wadze, cały czas waży ok. 1,8 kg, a powinna 5 kg. Otrzymała już kolejną kroplówkę z glukozą, jednak w dalszym ciągu jej apetyt nie jest stabilny. Jednego dnia je, drugiego nie chce. Czekają nas więc kolejne wizyty i dalsza diagnoza. Koteczka jest mega miziasta, wdzięczna za uratowanie życia. My teraz musimy zrobić wszystko, żeby doprowadzić ją do zdrowia. 

Zakładamy zbiórkę, ponieważ potrzebujemy wsparcia w dalszym leczeniu Majki. Wstępnie zakładam 2 tys. zł.

Muszę zwiększyć kwotę zbiórki, ponieważ koszty są większe niż założyłam początkowo. Majka jest już po wizytach u różnych lekarzy i w końcu trafiła do diagnosty. Przed nami kolejne badania i sprawdzenie co tak naprawdę powoduje, że jest tak chuda i nie przybiera na wadze (cały czas waży 1,8 kg). Nie poddajemy się, Majka też się nie poddaje, mruczy, tuli się i widać, że chce żyć.

Załączniki

Pomogli

Ładuję...

Organizator
1 aktualna zbiórka
1 zakończona zbiórka
Wsparło 56 osób
2 704 zł (54,08%)
Adopcje