Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
03.2023
Kochani, Mała Mi miewa się coraz lepiej. Musi przyjmować leki na tarczycę i na razie na uspokojenie. Ale zaczyna się ładnie otwierać. To naprawdę fajna, kontaktowa kicia, chce być z człowiekiem. Jej lęki ustępują. Mamy nadzieję na znalezienie Mi Domu. Bardzo dziękujemy za pomoc udzieloną Mi, na jej diagnostykę i utrzymanie.
Oby
było coraz lepiej.
12.2022
Mała Mi wróciła do nas z adopcji po 9 latach. Tak. To nie pomyłka. Po 9 latach!
Powód: kotka jest agresywna, poza tym zdiagnozowano u niej tarczycę. To trzeba leczyć.
No i zostaliśmy z 9-letnią wystraszoną kicią. Z kanapy trafiła do klatki. Świat się zawalił, zniknął, przestał istnieć. Została klatka, obcy ludzie, obce zapachy, obce zwierzęta.
Oby nie załamała się tak, jak to bywa z domowymi zwierzakami, które tracą swoją rzeczywistość.
Będziemy robić wszystko aby tak się nie stało i aby na dalszą część życia Mi znalazła Dom, który wie, że ludzie też chorują, miewają gorsze dni, może załamania psychiczne. I nie jest to powód aby kogoś skreślić. Bo każdy może mieć kłopoty, człowiek i zwierzę. Chodzi o to aby być dla siebie i wspierać się. A nie pozbywać problemu.
Mi jest faktycznie kotem z jakąś traumą, widać w niej lęki. Nie wiemy co się stało i nie dowiemy się już. A ona nam nie powie. Możemy jedynie szukać, działać.
Potrzebujemy fundusze na badania Mi, trzeba sprawdzić czy faktycznie ma jakieś kłopoty zdrowotne. Potrzebna też będzie pomoc behawiorysty. Musimy również zapłacić za jej przetrzymanie w lecznicy, bo na razie innego miejsca dla Niej nie mamy.
Bardzo Was kochani prosimy. Pozwólcie Małej Mi ponownie uwierzyć w Człowieka.
Ładuję...