Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kotka odeszła za tęczowy most z powodu panleukopenii.
W weekend dwukrotnie widziała się z lekarzem. Dostaje leki przeciwwymiotne i rozkurczowe.
Nie przyjmuje pokarmów, wymiotuje i nie wydala.
Głównie śpi. USG nie wykazuje cech niedrożności, jest zastój kału w jelitach.
Koszty wizyt na dyżurze były niestety wysokie. Prosimy o wsparcie.
To przepiękne kocie dziecko umierało po cichu na jednym z Katowickich terenów działkowych...
Dokarmiana od czasu do czasu, przy ciągłym niedożywieniu jej matki, chorobie i zimie, która zbliża się wielkimi krokami - czekała na nią tylko śmierć. Nie widziała już na jedno oko, nie mogła się ogrzać, kiedy pod skórką były tylko kosteczki... Jej mama była w kolejnej ciąży, więc została całkiem sama.
Na szczęście pojawiła się dobra dusza, która po rozmowie z nami - kiedy byliśmy nadal bez grosza - postanowiła ją złapać i uwierzyć że uda się nam pokonać kryzys. I tak mała Candy trafiła do Stowarzyszenia.
Koteczka jest niedożywiona, wygląda jakby była dużo, dużo młodsza. Sterczą jej wszystkie kostki. Musimy wyleczyć infekcję, wykonać testy na panleukopenie i testy na fiv i felv. Pobrać morfologię, drobaczać kotkę zewnętrznie i wewnętrznie. Odżywić ją, zachipowa, zaszczepić.
Pomożecie?
Ładuję...