Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Tuti się udało, miała tak dużą wolę życia, że obronną ręką, a raczej - łapką - pokonała chorobę. A dzięki Wam udało się nam opłacić jej pobyt i walkę o zdrowie i życie w klinice. Tuti nabierała sił w domu tymczasowym. Obecnie jest już w domu stałym i ma się znakomicie.
Tuti - malutka sunia z parwowirozą. Przyszła na świat z bezdomnej suki, gdzieś na wsi w opuszczonym domu. Dopóki szczeniaki nie zaczęły upominać się o jedzenie, wychodzić i szukać po wsi to nie przeszkadzały i nikt nie zgłosił ich władzom gminy.
Zaczął się problem i pojawiła się gmina. Udało się złapać Tuti, reszta psiaków uciekła. Tuti trafiła do gminnego kojca i tylko dzięki temu nadal jest z nami. Pozostałe szczeniaki nie miały tyle szczęścia. Gdy okazało się, że Tuti jest chora, pozostałe szczeniaki już nie żyły. Malutka sunia została przewieziona w złym stanie do kliniki.
W klinice stwierdzono parwowirozę. Dawali suni małe szanse - to był szkielecik... Ale udało się! Tuti żyje i walczy o całkowity powrót do zdrowia. Niestety, koszty leczenia będą ogromne. Sam koszt surowicy i transportu to ponad 500 zł. Bardzo prosimy o pomoc, aby móc ratować zwierzęta takie jak ona, niechciane i chore.
Ładuję...