7 szczeniaków i matka zabrane ze skrajnych warunków i z mrozu

Do starej szopy w okolicach Widawy przybłąkała się bezdomna sunia i się tam oszczeniła.

Mrozy sięgają ostatnio -15 stopni, a one tam siedziały i czekały… na śmierć. Gospodarstwo do kogoś tam należy, ale Ci ludzie nie interesują się psią rodziną, więc biedactwa były zostawione same sobie...

Dzięki Bogu, dopiero jedna z sąsiadek zainteresowała się maluchami i ich umęczoną matką i nas powiadomiła.

Mimo naszej trudnej sytuacji finansowej, nie można było nie pomóc. Pozostawienie ich dalej w tym miejscu oznaczałoby dla nich koniec życia...

Szczeniaków jest 7 z czego 6 jest suczek i 1 samiec. To jeszcze maluszki. Cała ta rodzina potrzebuje przede wszystkim dobrej karmy.

W następnej kolejności będziemy szczeniaki szczepić, odrobaczać, podamy też preparaty na odpchlenie. Jak suka przestanie karmić, niezbędna będzie jej sterylizacja, czipowanie i szczepienia.

Potrzebujemy Waszej pomocy, bo same nie poradzimy sobie z taką gromadką. Dlatego zorganizowałyśmy tę zbiórkę. Wierzymy, że wspólnie z Wami uda nam uratować tą dzielną matkę i jej siedmioro dzieci.

Już nieraz pokazaliście, że macie Wielkie Serca. Za każdą wpłatę serdecznie dziękujemy i kłaniamy się nisko.