Spójrz na mnie, czy nie zasługuje na życie bez bólu

Od czwartku jest u nas Mike. Schorowany pies, który kiedyś miał dom, swojego człowieka, niestety pani umarła, a wraz z nią jakakolwiek opieka nad tym psem rodziny. Karmiony przez ludzi dogorywał na ulicy.

Dziadek ledwo chodzi, podsikuje pod siebie z bólu. Ma paskudne zapalenie pęcherza, chorą skórę, pchły i wszystko, co zebrał przez te kilkanaście lat na ulicy.

Niestety największym problemem jest kręgosłup, który ma w tragicznym stanie. W tej chwili leczony tak naprawdę paliatywnie. Pilnie jest wymagana tomografia komputerowa, jest już umówiony na środę na godzinę 18,00 z Bydgoszczy! Spondyloza, dyskopatia, każdy krok to straszny ból. Niestety kręgi są w kilku miejscach przesunięte zmiażdżone, czy to na skutek warunków .czy wypadku nie wiemy...

Prosimy o pomoc szukamy kogoś, kto pojedzie z dziadkiem, nie ma na co czekać, TK pomoże lekarzom określić stan kręgosłupa, oraz sposób leczenia. Rozszerzone badania krwi, wyniki ma bardzo dobre, włącznie z nerkami, chociaż badanie ultrasonograficzne pokazuje nieprawidłowości w budowie miąższu, został dodatkowo pobrany mocz, wyniki będą w poniedziałek.

Kochani, zbieramy na ratunek dla chłopaka Błagamy o pomoc dla niego!