Mila - maleństwo pozostawione na pewna smierc

Kolejna dzień naszego wolontariatu dzwoni telefon. Maleńka sunia pozostawiona w pustostanie, oczywiście po ciąży... Jeden szczeniak z matką nie przeżył, drugi zabrany przez jakiegoś pana.

Nie mamy ani miejsca a tym bardziej funduszy, ale serce mówi - to maleństwo nie przeżyje, zaczynają się przymrozki.  Kiedy Mila do nas trafiła, okazało się, że jest jeszcze mniejsza niż zakładaliśmy. Waży 3 kg, jest przerażona i kuli się...

Trochę boi się innych psów, ale to kwestia czasu. Mila musi zostać odrobaczona, zaszczepiona i wysterylizowana. Cud, że przeżyła poród, taka jest malutka. 

Prosimy o pomoc w opłaceniu leczenia Mili, aby mogła szukać domu. 500 zł to koszt butów na zimę lub kurtki, a dla nas i malutkiej Mili szansa na zdrowie i dobre życie. Prosimy o pomoc.