Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
U małego Lidlusia po drodze wyszedł jeszcze świerzb uszny który leczymy 😊
Maluch jest przed drugim szczepieniem, a po nim będzie do adopcji!
Dziękujemy za umożliwienie nam korzystania z opieki weterynaryjnej 🥰
Lidluś rośnie jak na drożdżach, przeszedł niestety kaliciwirusa, miał gorączkę, dostawał antybiotyk i dopiero zbliżamy się do pierwszego szczepienia.
Obecnie zebrana kwota nie starcza nam nawet na szpitalik
Jesteśmy wdzięczni za każdy wpłacony grosz!
Na naszym pokładzie kolejny osesek, kolejny osesek, który jeszcze samodzielnie nie je, co dla nas oznacza, konieczność karmienia butelką, czy noc, czy dzień trzeba karmić.
Przywiózł nam go pod kociarnie Pan, który w pośpiechu zgarnął dzieciaka z parkingu Lidla na Jana Pawła, gdzie onok niego przejeżdżały auta, z relacji wiemy że to była kwestia minut, kiedy ktoś w końcu by na niego najechał.
Najprawdopodobniej gdzieś w okolicy jest kotka karmiąca, która przenosiła kociaki, musiała się czegoś wystraszyć i zostawiła malucha.
Pan obszukał teren z jest świadomy że tak trzeba zrobić, niestety nie znalazł innych kociąt czy kotki. Sami nie mamy możliwości zajęcia się maluchem na dłużą metę (chodzi o samo wykarmienie). Najprawdopodobniej poprosimy Panią Weterynarz o odpłatne zajęcie się maluchem, do momentu kiedy sam zacznie jeść, wtedy trafi na naszą kwarantannę.
W chwili obecnej na szczęście mamy zapas mleka, jedynie prosimy o pomoc finansową na opłacenie szpitalika, aby maluch został wykarmiony 😔
Dodatkowo w kwocie zbiórki uwzględniamy już:
- dwa szczepienia
- dwa odrobaczenia
- testy fiv/felv
I jesteśmy pełni nadziei, że po drodze maluszkowi nie wyjdzie żaden koci katar lub inne podobne zło. Z całego serca zachęcamy Państwa do wsparcia. Nasza sytuacja finansowa jest tragiczna, jednak co chwilę ktoś staje pod naszymi drzwiami, stawiając ns w sytuacji bez wyjścia, w której to my musimy martwić się o pokarm, o finanse, o znalezienie odpowiedniego domu. Przy tak dużej ilości Kotów, na terenie gdzie miejscowe adopcje w zasadzie nie istnieją, jest naprawdę okrutnie ciężko.
Dziękujemy za każdą, nawet najmniejszą wpłatę ❤️
Ładuję...