Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Malutka kuleczka, została zdiagnozowana, wyleczona i znalazła wspaniały dom. Dziękujemy!
Zgłoszenie interwencyjne, późny wieczór, deszcz, dzwoni dziewczyna, że idzie za nią i płacze mały kotek (nie idzie, kuśtyka, bo ma coś z łapką). W pobliskich domostwach szuka opiekunów, nikt tu tego kotka, nie widział i nie wie do kogo może należeć. Telefonu w schronisku, nikt nie odbiera. Co zrobić, środków brak, miejsc brak, beznadzieja. Ale jak odmówić... Kotek trafia pod skrzydła fundacji.
Wrzucamy na stronę pilny post z błagalną prośbą o dom tymczasowy. Otrzymujemy oferty i propozycje (a nawet domów stałych, jeżeli kociak polubi się z rezydentem). Jedyne czego brakuje to pieniędzy. Kotek jest zapchlony, zaświerzbiony, niedożywiony, ale najgorsze, że utyka nie tylko na jedną łapkę, ale coś jest nie tak z obiema tylnymi łapulkami (tak dziwnie je prostuje, jak leży, tak jakby go bolały).
Potrzebujemy dobrej diagnozy, najprawdopodobniej prześwietlenia, itp. Mamy nadzieję, ze po raz kolejny możemy na Was liczyć. Zgłosili się chętni na opiekunów, to jesteśmy pełne dobrej myśli, że zgłoszą się chętni, aby dorzucić coś do skarbonki naszej słodkiej małej „króweczki”. Prosimy pomóżcie.
Ładuję...