💔 ZAMKNIĘTĘ W KOTŁOWNI.Żyły bez jedzenia i wody. Jeden maluszek umarł... Ratujemy sunię ze szczeniakami z koszmarnych warunków. pomocy❗️

W jakich warunkach żyła ta sunia ze swoimi dziećmi - widać na zdjęciu. 11-letnia sunia po raz kolejny urodziła szczeniaki, które miały być rozdane "w dobre ręce”. Zresztą 2 już wydano, nie wiadomo nawet komu. Ktoś chciał, przyszedł i wziął… Jeden szczeniaczek umarł krótko po urodzeniu. Zostało 5 maluszków.

Osoba, u której były, to samotna kobieta z 2 chorych dzieci, bez pracy. Opiekowała się nimi jak mogła i na ile mogła. Aby kupić karmę, bo sunia już nie chciała (a może nie miała czym) karmić wyprzedawała rzeczy, które miały jakąkolwiek wartość. Być może gdyby tu było więcej pieniędzy i mniej własnych, ludzkich problemów, psy miałyby lepiej.

Wiemy, że można byłoby częściej sprzątać, ale… Chcemy pomóc maluchom, zabrać je do hotelu, bo niestety nie mamy dla nich domu tymczasowego. Trzeba będzie je odrobaczyć, pewnie ze 2-3 razy, bo nigdy nie były, zaszczepić, zachipować. Chcemy też wysterylizować suczkę, aby już więcej nie rodziła. Musimy zrobić jej chociaż podstawowe badania przed zabiegiem. Kupić karmę dla maluchów i mamy. Niestety to wszystko kosztuje. Sam zabieg sterylizacji z badaniami to ok 700 zł. Do tego leki i szczepionki dla maluchów ok. 800-1000 zł. Karma to kolejne kilkaset zł. Do tego opłata za hotel prawie 1000 zł za 5 szczeniaków miesięcznie.

Błagamy Was o wsparcie. Wiemy, że ogólnie sytuacja jest ciężka dla każdego, ale mamy nadzieję, że uda się nam pomóc tej rodzince. Kontakt +48601925696