Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
ŁATEK Z MAMĄ JUŻ W BENKOWIE.
OBA KONIE ZOSTAŁY SPŁACONE I SĄ BEZPIECZNE. DZIĘKUJĘ!
ŁATEK Z MAMĄ JUŻ W BENKOWIE.
OBA KONIE ZOSTAŁY SPŁACONE I SĄ BEZPIECZNE. DZIĘKUJĘ!
Szanowni Państwo,
a dziś trochę Łatka i jego mamy, bo tej dwójki nigdy za wiele Oba konie kończą kwarantannę, więc nadal przebywają na osobnym padoku z wiatą. Łatek jest bardzo miły, jego mama też – ale do czasu, aż się nie chce czegoś od maluszka. Lekarza postraszyła zębami, kowal oglądał jej kopyta od spodu i to nie dlatego, że chciał brać nogi, a my możemy chodzić, karmić, głaskać i tulić, ale już za zakładanie kantara Łatkowi lepiej się nie brać, bo mamę nerwy biorą. Ona jest bardzo miła i spokojna, po prostu musi minąć więcej czasu, by nabrała pewności, że nikt nie chce jej znowu zabrać Łatka. Za kilka tygodni bez stresu będzie spokojnie obserwowała konieczne zabiegi koło maluszka.
Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję za ratunek dla tych koni. Bez Was nie dożyłyby tego roku. Dziś są w Nowej Studnicy i już zawsze będą bezpieczne i szczęśliwe.
Dziękujemy, że jesteście z nami ❤️❤️❤️
Michał Bednarek
tel 506 349 596
🔸NIE ZGADZAMY SIĘ NA ZABIJANIE KONI! PODPISZ PETYCJĘ – DOŁĄCZ DO NASZEJ INICJATYWY – KLIK
🔸𝗝𝗮𝗸 𝗽𝗿𝘇𝗲𝗸𝗮𝘇𝗮ć 𝟭,𝟱% 𝗽𝗼𝗱𝗮𝘁𝗸𝘂 𝗱𝗹𝗮 𝗙𝘂𝗻𝗱𝗮𝗰𝗷𝗶 𝗕𝗲𝗻𝗲𝗸? Wp𝗶𝘀𝘇 𝗻𝗮𝘀𝘇 𝗻𝘂𝗺𝗲𝗿 𝗞𝗥𝗦 𝟬𝟬𝟬𝟬𝟳𝟵𝟰𝟵𝟯𝟴 𝘄 𝗼𝗱𝗽𝗼𝘄𝗶𝗲𝗱𝗻𝗶𝗲𝗷 𝘀𝗲𝗸𝗰𝗷𝗶 𝘄 𝗿𝗼𝘇𝗹𝗶𝗰𝘇𝗲𝗻𝗶𝘂 𝗽𝗼𝗱𝗮𝘁𝗸𝗼𝘄𝘆𝗺 𝘇𝗮 𝟮𝟬𝟮𝟯 𝗿𝗼𝗸.
Drodzy Darczyńcy,
W kończącym się 2023 roku wspólnie odmieniliśmy los ponad 300 zwierząt. Ogromna radość. Dziękuje!
W tym wyjątkowym okresie świąt Bożego Narodzenia, chciałbym z całego serca podziękować Wam za oddanie i wsparcie dla wielu, wielu zwierząt, które zawdzięczają Wam życie i zdrowie.
Niech te Święta przyniosą Wam spokój, radość i ogrom miłości. Niech każdy dzień będzie pełen radości, dobrych słów i wdzięczności. Wasza dobroć nie tylko ocaliła życie tych pięknych stworzeń, ale także inspiruje innych do działania. Daje ogromną siłę i wsparcie. Bardzo Wam dziękuję, że jesteście i pomagacie i że dzięki temu mam szansę być częścią życia tak wielu zwierząt.
Z całego serca życzę Wam zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia oraz pomyślności w nadchodzącym Nowym Roku. Niech Wasze serca zawsze biją w rytmie miłości i troski o siebie, o rodzinę i o naszych przyjaciół na czterech łapach.
Z wyrazami szacunku
Michał Bednarek w imieniu podopiecznych, wolontariuszy i zarządu Fundacji BENEK
Podopieczni i zarząd Fundacji Benek
Szanowni Państwo,
Łatek i jego mama już w Benkowie, w Nowej Studnicy. Dojechały bezpiecznie i w tej chwili korzystają już z osobnego padoku. Przed nimi kwarantanna, diagnostyka, profilaktyka weterynaryjna i kowal. Mama Łatka ma zaniedbane kopyta, które od dawna (o ile w ogóle) nie były robione. Mama Łatka będzie wymagała wielomiesięcznego wyprowadzania z zaniedbań i braku wizyt kowala. Mamy nadzieję, że dzięki odpowiedniej suplementacji i specjalistycznym paszom oraz współpracy kowala i weterynarza uda się jej pomóc. Mały Łatek na pewno wymaga odrobaczenia, szczepień i również kowala.
Szanowni Państwo, z całego serca dziękuję za pomoc dla Łatka – jest spłacony oraz dla jego mamy – wpłacona została zaliczka. Mamy czas do 28 grudnia na końcowe rozliczenie się z handlarzem. Proszę z całego serca o pomoc bo ten tydzień zleci bardzo szybko, a póki klacz jest nie spłacona, handlarz może ją odebrać. Bez rozliczenia się nie dostaniemy ani umowy, że koń jest fundacyjny ani paszportu. Musimy ją spłacić aby zawsze już była bezpieczna.
Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję za pomoc i będę Was informował o tym co powiedział lekarz oraz kowal, oraz o tym jak idzie zbiórka dla mamy.
Dziękuję za każdą pomoc
Michał Bednarek,
tel 506 349 596
Szanowni Państwo, zbieraliśmy dla małego Łatka na zaliczkę, a zadzwonił Pan Paweł, dopytał ile potrzeba, by maluszka wykupić definitywnie i kilka minut później dostałem informacje, że przelew w drodze.
Do tego małego konika uśmiechnęło się wielkie szczęście. Chwilę temu nie było wiadomo czy nie pojedzie na rzeź, bo nie będzie na zaliczkę, a nim minęło kilka godzin Łatek ma całą kwotę na wykup. Bardzo każdemu z Was dziękuję za pomoc dla maluszka. On będzie żył, ale to nie koniec tej historii.
Wczoraj ustalałem odbiór Łatka. Pijany pracownik handlarza zadał pytanie, po którym zamarłem. Czy jedzie tylko mały, czy jego matkę też kupuję? Handlarz, gdy go spytałem czemu nic mi nie powiedział, zamilkł. Myślę, że specjalnie postawił je w dwóch różnych oborach, bo klacz jest wielka i droga, a on ani nie chce trzymać koni przez święta, ani nie chce czekać na pieniądze.
Gdybym wcześniej wiedział może dalibyśmy radę coś zrobić, a tak sytuacja jest beznadziejna. Dziś w nocy Łatek wsiądzie do samochodu i ruszy do Nowej Studnicy. I jest miejsce w aucie, ale handlarz nie wyda klaczy bez pieniędzy. Pytałem o cenę, chce za jej życie 13500 zł i powiedział, że jak damy 4000 zł zaliczki, to możemy ją też załadować, a resztę dopłacimy już po świętach.
Mówił też, że jak jej nie obierzemy, on jej trzymać nie zamierza, bo „nie będzie w Wigilię końskich gówien wygarniał”. Jedyna szansa dla niej, to dziś musi wsiąść razem z Łatkiem ale… No właśnie, skąd wziąć kolejne pieniądze. King nie spłacony, zbiórka nadal stoi jak zaklęta, a termin już jutro. Zbiórka dla koników polskich też nie przyrasta. Obiecałem też kilku innym zwierzakom, że postaram się im pomóc, a nawet nie nadążam z zamieszczaniem informacji o nich.
Trudna sytuacja, bo z jednej strony wiem, że jak dziś jej nie zabierzemy, to stracimy ją na zawsze, a z drugiej, z lękiem patrzę na to co się dzieje. Ona jest duża i droga, i nawet jeśli jakimś cudem uzbieramy dziś zaliczkę, to nadal będzie ogromna kwota do spłaty. To kolejne nerwy i stresy.
Szanowni Państwo,
przepraszam za te wywody, nie planowałem, że weźmiemy na siebie w tej chwili tak duże zobowiązanie finansowe, a doskonale wiem, że nie podołam samemu. Wiem, że bez Waszego wsparcia nie uniosę tego. Bardzo bym chciałby ona też żyła, ale jej los jest w Waszych rękach. Jeśli uważacie, że mamy ją ratować, pomóżcie, jak możecie. Tu każda złotówka, każdy posłany w świat mail, każde wsparcie to realna szansa na ratunek dla niej. Jeśli uzbiera się dziś te 4000 zł zabierzemy ją do Benkowa razem z Łatkiem.
Dziękuję za każdą pomoc!
Zbiórka obejmuje wykup, transport, diagnostykę weterynaryjną, leczenie i miesiąc utrzymania.
O NAS
Działamy od 13 lat. Uratowaliśmy setki zwierząt. Prowadzimy warsztaty terapii zajęciowej w 31 placówkach, a w naszym ośrodku w Szewcach również hipoterapię, onoterapię i zajęcia edukacyjne. Nie zatrudniamy żadnego pracownika, wszystkie prace wykonujemy sami, bądź dzięki wsparciu naszych cudownych wolontariuszy.
Kontakt: 506 349 596 Michał Bednarek
www.fundacjabenek.pl
DZIĘKUJEMY ZA KAŻDĄ POMOC!
Ładuję...