Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani, poznajecie? Mania i Orzeszek wreszcie razem! Poznały się od razu...
Nie wiem jak Wam dziękować, ta historia wywołuje we mnie niesamowite emocje, bo tak bardzo martwiłam się, czy damy radę. Ale jak widać, szczęśliwe zakończenia też czasami się zdarzają. Ta mała rodzinka, niebawem będzie również rozglądać się za nowym domem adopcyjnym. Będą szukały domu, w którym nie zabraknie im miłości i opieki, dlatego, jeśli ktokolwiek z Was ma odpowiednie warunki i chciałby zostać opiekunem Orzeszka i Mani, zachęcam gorąco do kontaktu!
Jeszcze raz serdecznie dziękuję za pomoc, to naprawdę cudowne widzieć ich razem. ❤❤❤
Więcej - https://www.konikimoniki.org.pl/konie/orzeszek/
Chciałbyś zostać domem adopcyjnym? Tutaj znajdziesz wszystkie informacje
https://www.konikimoniki.org.pl/adopcja-realna/
💗Dziękuję, że pomagasz ratować zwierzęta💗
Kochani, handlarz chce odsprzedać Manię – to mama Orzeszka. Ale to niestety się nie uda… Od wykupu maluszka dzwoniłam do handlarza codziennie i dopytywałam o nią, ale mówił mi w koło, że nie da rady nic zmienić.
Czułam, że mnie zbywa i chce, bym się odczepiła, żebym już nie zawracała mu głowy. Byłam załamana, bo malutki Orzeszek cały czas jej szukał, bardzo tęsknił za Manią. Dziś handlarz sam zadzwonił, że może ją odsprzedać. Mówił, że Mania cały czas rży i szuka źrebaczka, więc klienci zmienili zdanie i już jej nie chcą. On też nie chce jej słuchać, więc zaznaczył, że jak che ją wziąć to nie będzie żadnego zaliczkowania ani czekania na spłatę. Mam mu do jutra rana zapłacić 2200 zł za jej życie albo ją zawiezie do rzeźni.
Popłakałam się, bo dzisiaj do spłaty jest już Malwinka, a tu jeszcze mama Orzeszka musiałaby zebrać aż tyle pieniędzy. Gdyby od początku było wiadomo, że będzie można i Manię odkupić dalibyśmy radę, a tak… co teraz mam zrobić? Jak i kogo prosić o ratunek? Przecież są wakacje, to najgorszy czas na wykup koni, a na uzbieranie tak dużej kwoty jest tylko kilka godzin.
Ja zrobię co mogę by Orzeszek był ze swoją mamą i Was też proszę o życie dla niej. Niech one się połączą, bo jeśli ona jutro pojedzie na rzeź, maluszek nigdy już jej nie zobaczy. Błagam Was ze wszystkich sił, pomóżcie! Nie wiem, czy się uda ale bardzo proszę spróbujmy chociaż.
Monika
Chętnie odpowiem na pytania:
Adopcje - 666 220 540
Ogólne - 570 666 540
fundacja@konikimoniki.org.pl
Dziękuję za pomoc.
Zbiórka obejmuje wykup, transport, koszt diagnostyki, wizyty kowala oraz zakup paszy i suplementów.
Zobacz więcej na www.konikimoniki.org.pl
Ładuję...