Opił się powodziowej wody? Kogo chcecie oszukać? Ratujemy Manczi - kota z Kłodzka

5 dni do końca
Wsparły 162 osoby
5 408,18 zł (67,6%)
Brakuje jeszcze 2 591,82 zł
Adopcje

Rozpoczęcie: 24 Września 2024

Zakończenie: 30 Września 2024

Godzina: 23:59

Spuchł, bo opił się powodziowej wody...? Kogo chcecie oszukać?


W niedzielę nasza wolontariuszka Asia wybrała się do Kłodzka, by pomoc powodzianom. Na miejscu spotkała kota w fatalnym stanie: zaniedbanie, sfilcowana sierść, płyn zbierający się w jamie brzusznej, problemy z poruszaniem się, robienie pod siebie... Dookoła zamieszanie, akcje pomocowe - kot natomiast cierpiący, w pozycji bólowej, na gołym bruku, bez odrobiny uwagi :( Właściciel nie wybrał się ze swoim zwierzęciem do weterynarza, a wolontariuszce powiedział, że kot opił się wody po powodzi - stąd wzdęty brzuch - i można go zabrać do uśpienia. 


Zabraliśmy kota, owszem, ale po to, by zdiagnozować go oraz spróbować uratować mu życie. Przy okazji serce nam pękło... Kot rasowy, kupiony za kilka tysięcy złotych - dziś już niekochany i nikomu niepotrzebny :(


Kot jest kachektyczny, mocno odwodniony, w pakiecie ma żółtaczkę i anemię, a wzdęty brzuch to nic innego jak zapalenie otrzewnej... Złe parametry wątrobowe - nie dziwią przy tej chorobie. Rozpoczęliśmy właśnie leczenie, niestety - jest ono bardzo drogie :( Martwimy się też, że pomoc przyszła za późno... Ale póki mamy szansę - działamy.


Błagamy Was o wsparcie...

Pomogli

Ładuję...

Organizator
23 aktualne zbiórki
197 zakończonych zbiórek
5 dni do końca
Wsparły 162 osoby
5 408,18 zł (67,6%)
Brakuje jeszcze 2 591,82 zł
Adopcje