Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Drodzy Darczyńcy, z całego serca dziękujemy za wsparcie Marcelka, historia tego kocurka tak przejęła ludzi, że znalazł się dom dla niego nim opuścił lecznicę.
Dziś zdrowy Marcelek przebywa pod troskliwą opieką swojej nowej opiekunki.
Historia Marcelka jest po prostu niewiarygodna! Gdy wchodziłem do lecznicy z kotką do sterylizacji, coś nagle przemknęło mi między nogami i wbiegło do gabinetu. Natychmiast wraz z panią doktor zaczęliśmy łapać kota. Po schwytaniu okazało się, że kocurek jest w bardzo ciężkim stanie, miał rozbitą głowę, strasznie poranione łapki, był skrajnie wycieńczony, kości pokryte skórą :-(
Marcelek na pewno wcześniej miał dom, od razu zaczął mruczeć i ugniatać łapkami. Mimo długów w lecznicach nie moglem odmówić Marcrelkowi pomocy... Dlaczego spośród całej poczekalni wybrał akurat mnie? Może wiedział, że to jego ostatnia szansa...
Marcelek obecnie przebywa w lecznicy, jest w trakcie diagnostyki, po rekonwalescencji kot nie może wrócić na ulicę, właściwie to nawet nie mamy go gdzie wypuścić, bo Marcelek to prawdopodobnie ofiara wakacji. Będziemy szukać Marcrelkowi domku. Otwórzcie serca na jego los!
Ładuję...