Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Chcemy z całego serca podziękować za wsparcie i tak ogromną pomoc dla psich seniorków. Z zebranych funduszy opłaciliśmy zaległe faktury za leczenie, porobiliśmy diagnostyki tak bardzo potrzebne w starszym wieku. Wszystkie w specjalistycznych lecznicach. Niektóre psiaki miały wdrożone nowe nowocześniejsze leki. Kupiliśmy zapas specjalistycznej karmy dla każdego. Opłaciliśmy faktury w aptekach na wykup lekarst. Kupiliśmy zapasy suplementów.
Jesteśmy ogromnie wzruszeni, że tak wiele osób wsparło te niechciane i kalekie dziadeczki dla wielu niewidoczne.
Dziękujemy jesteście cudni. Dziękujemy pięknie
Fundacja Znajdki
Piszemy to z łzami w oczach, bo już nie wiemy jak prosić, jak błagać, jak przebić się w gąszczu innych tragedii... Wiecie, że większość starszych, schorowanych, kalekich zwierząt u nas zostaje, bo nikt ich nie chce?
One też chcą być kochane i pragną mieć swojego człowieka i swój wymarzony dom. Niestety rzeczywistość jest bardziej skomplikowana i brutalna. O takie zwierzaki telefony przeważnie milczą. Chcemy im zapewnić godne warunki, ale potrzebujemy Waszej pomocy. Psie starowinki, nieadopcyjne i kalekie od lat mieszkają w naszym malutkim przytulisku. Czy śnią o swoim człowieku do kochania, o własnym domu, rodzinie a może marzą o długich spacerach i byciu potrzebnym?
Malutki Włodzio i Albercik jeżdżą na wózeczkach, a mimo to są najbardziej pozytywnymi dziadeczkami jakich, można sobie wyobrazić. Cieszą się z każdej okazji do głaskania. Doceniają każdą chwile im poświęconą. Możemy się uczyć od zwierząt chwytania każdej sekundy życia i radości.
Z uszkodzonymi kręgosłupami trafili do Znajdek wiele lat temu. Tak mocno pobici, że nigdy nie odzyskali sprawności. Zostali bez szans na zdrowie, ale nie bez pomocy i miłości. Niestety do tej pory nie znalazł się nikt, kto by chciał im dać dom.
Nasze najstarsze psiaki, nasi przyjaciele, dla których robimy wszystko, aby czuli się kochani i zaopiekowani.
Nieśmiały Neptun, który na widok nieznajomych ucieka i chce być niewidzialny...
Niunia z porażeniem mózgu.
Starsza chorująca Pralinka - sunia w tej chwili ma już problemy z oczami, z lękiem, ma także swoje demony przeszłości, które spowodował człowiek.
Niepełnosprawna sznaucerka Fiona z niewykształconymi w pełni przednimi łapkami. Fionka kocha ludzi całym sercem, ale jest niepełnosprawna i także przez tyle lat nie udało jej się znaleźć domu. Niedługo minie dziewięć długich lat jak czeka na ten jedyny dom...
To także stuletni, niewidomy Miś.
Czy pobita Frania z uszkodzonym rdzeniem - sunia nie utrzymuje samodzielnie czystości.
Runa - sunia przerzucona nam w nocy przez ogrodzenie.
Czekają właśnie na Ciebie. Co możemy zrobić wspólnie dla nich, aby jesień życia w przytulisku była bardziej łaskawa...?
Jeśli nie możesz zaadoptować niepełnosprawnego Znajdka lub ktoregoś staruszka, to pomóż nam w ich codziennej opiece. Zostań wirtualnym opiekunem, przyjedź na głaski, mizianie, podaruj karmę lub wpłać darowiznę z imieniem wybranego zwierzaka.
Oni wszyscy mieszkają w Znajdkowym w przytulisku w psich pokoikach i boksach, czekają na chwile gdy ktoś przytuli, pogłaszcze i troszkę posiedzi przy nich, zanim wróci do swoich codziennych spraw. Czekają na takie momenty z utęsknieniem. Teraz w czasach pandemii nawet to jest im odebrane, nikt prawie nie przyjeżdża z obawy na covid-19.
Ich jesień życia to lata wypatrywania człowieka, to zwątpienie gdy odjeżdża do adopcji kolejny szczeniaczek lub młodziutki inny zwierzak.
Cichutkie, pogodzone z losem, spokojne, ale nadal z nadzieją w oczach wypatrują swojego człowieka, nadal mają nadzieje, że ktoś przyjedzie właśnie po nie.
Chcemy zapewnić im godne życie i warunki. Takie psiaki potrzebują regularnych wizyt kontrolnych u specjalistów, prawie każdy przyjmuje przypisane drogie niestety leki i suplementy. Każdy jest na specjalistycznej weterynaryjnej karmie, które także są bardzo drogie. To dla nas ogromne comiesięczne koszta.
To nasi przyjaciele i robimy wszystko, co w naszej mocy, aby czuli się bezpiecznie, ale przytulisko nigdy nie zastąpi prawdziwego domu u boku swojego ukochanego człowieka... Prosimy o pomoc w utrzymaniu naszych seniorów i psów, kotów tak skrzywdzonych przez ludzi, że nie odzyskały nigdy dawnej sprawności. Leczymy, walczymy o każde życie, będziemy dbać zawsze właśnie o takie niechciane, kalekie, starsze Znajdki. Dla nich właśnie jesteśmy. Bez Waszej pomocy nie damy rady.
Błagamy wręcz o stałe deklaracje i adopcje wirtualne dla wybranego Znajdka. Pomóż nam pomagać!
Prosimy o pomoc w wirtualnych adopcjach na utrzymanie i zapewnienie godnego życia dla tych, dla których szanse zmalały ze względu na wiek czy niepełnosprawność. Takie Znajdki nie cieszą się powodzeniem wśród adoptujących, one czekają latami. Większość odchodzi u nas nie doczekawszy się domu. Niestety niektóre nigdy nie poznały, co to prawdziwa miłość u boku człowieka. Dlatego apelujemy o ustawienie stałych przelewów lub wsparcie zbiórki na pomoc Znajdkom.
Dziękujemy,
Fundacja Znajdki
Ładuję...