Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani, przedstawiam Wam Wandzię - jedną z 77 psiaków odebranych z pseudohodowli w Konstantynowie Łódzkiem. To maleństwo, które było w najgorszym stanie. Wczoraj trafiła na stół operacyjny.
Maleńka miała pękniętego guza na śledzionie, który wylał się na macicę i przyczepił do otrzewnej. Mała ledwo przeżyła, a stan w którym była, pokazywał na pierwszy rzut oka wieloletnie zaniedbania, które powodowało długotrwałe cierpienie.
90% psów z tej interwencji ma zęby w takim stanie, że ciężko jest określić ich dokładny wiek. CENTYMETRY KAMIENIA, BRUD, STANY ZAPALNE DZIĄSEŁ, PRZETRWAŁE MLECZAKI OD LAT…
Przed nami ogrom pracy weterynaryjnej oraz socjalizacyjnej. Prawie wszystkie psiaki wymagają konsultacji dermatologicznych, okulistycznych, ortopedycznych i stomatologicznych. Te psy żyły w koszmarnych warunkach latami. Nie znają spacerów, kanapy czy głaskania.
Były maszynami do rodzenia. Maszynami, o których nikt nie myślał. Istniały tylko po to, by rodzić w bólu, ciemności i w samotności… To właśnie dla NICH prosimy Was o wsparcie. To właśnie na ICH potrzeby przeznaczymy te wpłaty.
Reszta schorzeń - skóra, uszy, choroby przewlekłe- WYMAGAJĄ CZASU, ŚRODKÓW, LEKÓW, KONTROLI. Bardzo prosimy Was o wsparcie i za każdą złotówkę BARDZO DZIĘKUJEMY. Bądźcie z nami. Bez Was nie damy rady.
DRAMAT, KOSZMAR, OBRAZ LUDZKIEJ PAZERNOŚCI! Psy traktowane jak MASZYNKI DO ZARABIANIA PIENIĘDZY.
13 czerwca 2024 weszliśmy do piekła. Wraz z Łodzkim TOZem, Powiatowym Inspektoratem Weterynarii w Pabianicach, Policją, Strażą Miejską oraz Urzędem Miejskim w Konstantynowie Łódzkim odebraliśmy z makabrycznych warunków prawie 80 psów!
Psy były rozmnażane tam tylko i wyłącznie dla zysku i ludzkiej pazerności, pozbawione jakiejkolwiek godności, wody czy opieki weterynaryjnej. Żyły w makabrycznych warunkach, własnych odchodach, z chorobami skóry, zapchlone, zarobaczone. Traktowane jako inkubatory do zarabiania pieniędzy! Zwierzaki trafiły pod nasze skrzydła. Zostało złożone zawiadomienie o znęcaniu się nad zwierzętami, aby sprawca tego piekła dla poniósł odpowiedzialność karną.
Wyobraźcie sobie, patrzeć na to codziennie. Pouszkadzane rogówki, guzy listwy mlecznej, ropa lejąca się z uszu, zęby którymi nie są w stanie nic pogryźć, problemy ortopedyczne przez które ledwo chodzą. Codzienny ból i cierpienie. Wyobraźcie sobie, że rozmnażacie ze sobą NIEPRZEBADANE PSY. Wyobraźcie sobie, że ktoś je kupuje. Odbiera przy samochodzie, daje kasę i odjeżdża. „Nie zależy mi na rodowodzie”...
Prosimy Was o wsparcie, diagnostyka, wyżywienie, kastracje, szczepienia, profilaktyka przeciwko ektopasożytom. Wiemy, że razem damy radę. Bez Was nie ma nas.
Ładuję...