Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Walka o Maurycego nie była łatwa, ale jak w każdym przypadku starania nasze i lekarzy nic by nie dały gdyby nie ogromne wsparcie darczyńców.
My jeżdzimy, leczymy, pilnujemy, ale doskonale wiemy, że to pozyskane fundusze pozwalają na właściwe leczenie.
To właśnie dzięki tym wszystkim aspektom Maurycy nie dość, że jest już zdrowy to ma już swoich człowieków !! jest szczęśliwy i bezpieczny :) dziękujemy :)
Ostatnie dni były dla nas niezwykle stresujące.Szukaliśmy przyczyn złego samopoczucia naszego nowego podopiecznego.W piątek stan kotka znacznie się pogorszył.Nie jadł,nie pił,temperatura ciała była bardzo niska.Podejrzewano przepuklinę przepony.Zdjecia RTG na szczęście nie potwierdziły tej dramatycznej dla nas wizji.Kotek przyjął antybiotyk,został nawodniony podskórnie,nakarmiony papką convalescenta.Kolejne godziny niewiele zmieniały,Maurycy stracił całkowicie siły.Dołączyła się wodnista biegunka.Powtorzyliśmy test na panleukopenie - minuty oczekiwania na wynik trwały wieczność.To był juz drugi test (pierwszy wykonaliśmy w dniu znalezienia)Test ujemny ! Ponownie pojawiliśmy się w lecznicy szczegółowo opowiadając o naszym niepokoju.Maurycy dostał króplowkę dożylną z glukozą i duphalyte.Zmieniono również antybiotyk.Otrzymał rownież lek na odporność.Był bardzo spokojny.Nie udało się pobrać krwi do badania.Jest silnie odwodniony.Po 30minutach od króplowki Maurycy nieco się ożywił i natychmiast zaczął się myć.Radości nie było końca...Po powrocie do domu - zjadł ! mamy delikatną poprawę, kontynuujemy zalecenia.Już o 20:00 kolejne nawadnianie.Koszty pomocy medycznej dla Maurycego to już ponad 600zł.Zwracamy się z prośbą o wsparcie finansowe w postaci małej wpłaty. To dopiero początek naszej drogi do odzyskania zdrowia.Dziekujemy !
W nocy Maurycy wylądował w szpitalu, spadła mu temperatura :( przestał jeść.
Zostały wykonane zdjęcia rtg. Wykluczono obrzęki spowodowane urazem mechanicznym. Maurycy otrzymał antybiotyk, ma wykonywane parowe sesje, otrzyma od nas leki na odporność.
Jednak bez wpłat nie jesteśmy w stanie leczyć go tak jak powinniśmy :( bardzo prosimy o wsparcie :(
Wieczorem chłopak został odebrany i przewieziony do domu tymczasowego. Została mu podana kroplówka z powodu podwyższonej temperatury oraz od dziś będzie przyjmował antybiotyk ( początek kociego kataru ).
W załączeniu kolejna fv za dobę szpitalika, kroplówkę i puszkę mięsną.
W dniu wczorajszym na naszej drodze stanął Maurycy. Maleńki, 8-tygodniowy kotek, który siedział przytulony do krawężnika na jednej z warszawskich dróg. Brudny, zapchlony i bardzo wychudzony. Otrzymał od nas pierwszą pomoc medyczną, został na noc w lecznicowym szpitalu na obserwacji.
Maluszek zbiera na dzisiejszy rachunek (odrobaczenie, odpchlenie, wykonanie testów na panleukopenię), uregulowanie opłat za szpitalik, szczepienia, czipowanie.
Jeżeli możesz - dołóż grosik, jeżeli chcesz - udostępnij. Za każdą pomoc będziemy wdzięczni!
Ładuję...