Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Swierzbowiec uszny wyleczony. W leczeniu łapy po wyrwanych pazurach
Max to kilkuletni kocur, który szukał pomocy na jednym z osiedli. Podczas jednej z najzimniejszej nocy tej zimy udało mu się dostać na klatkę schodową i jeden z mieszkańców zadzwonił do nas, że poraniony i strasznie wychudzony kot potrzebuje pomocy. Zabraliśmy Maxa pod opiekę naszego stowarzyszenia.
Najpierw go nakarmiliśmy i odpchliliśmy, bowiem jego sierść aż ruszała się od pcheł. Następnego dnia musieliśmy go wykąpać, bo niestety oprócz brudu, jego zapach "urywał nosy". Okazało się, że jest to kot domowy, uwielbiający jeść i spać przy gorącym kaloryferze. Niestety Max ma ogromne problemy z poruszaniem - ma wyrwane z przednich łap pazury i rany po nich wraz z opuszkami są zaropiałe i przy chodzeniu sprawiają ogromny ból.
Nie możemy zrobić dokładniejszych zdjęć, gdyż nie chcemy narażać Maxa na dodatkowe cierpienie, bowiem każdy dotyk sprawia mu ogromny ból. Również zaawansowany świerzbowiec w uszach wymaga podawania silnych leków i czyszczenia uszu, czego Max nie lubi.
Jakby jeszcze mało było nieszczęść Max wylądował w nocy na "ostrym dyżurze" z powodu silnej bolesności brzucha, braku apetytu, był osowiały i nie robił siku. Wykonano podstawowe badania oraz USG i stwierdzono zapalenie pęcherza i zaczopowanie dróg moczowych.
Max wcześniej został wykastrowany. Jest w trakcie intensywnego leczenia. Nie wiemy, co mu się przytrafiło, że ma zerwane pazury i liczne zadrapania, ale jednego jesteśmy pewni, że teraz będzie już tylko lepiej. Niestety koszty leczenia będą wysokie, bowiem tylko za jedną wizytę "na ostrym dyżurze" zapłaciliśmy przeszło 200 zł. Pięknie prosimy o pomoc!
Ładuję...