Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani, Mechelinka jest kotką, która przewlekle choruje na nerki. Przed nami walka z przewlekłą chorobą, która będzie momentami ulegała zaostrzeniu. Tak właśnie było i teraz. Przed Mechelinką jeszcze zabieg stomatologiczny. Udało się ugasić pożar w organizmie. Dziękujemy za Wasze wspracie!
W stadzie mechelińskich kotów żyjących nad Zatoką Pucką, którymi się opiekujemy, ta kotka była najdrobniejsza i najsłabsza. Jesienią 2020 roku została zabrana przez naszą wolontariuszkę do lecznicy weterynaryjnej. Była wychudzona i słaba, to była dla niej ostatnia szansa.
Zapach mocznika była uderzający. Podejrzanymi od razu o jej fatalny stan były nerki. Kotka w lecznicy walczyła jak lwica. Nienawidziła zamknięcia, chociaż wcześniej wykazywała cechy bardzo miłego, pozwalającego się głaskać kota. Podawanie leków oraz codzienne kroplówki nie były jej ulubionym punktem dnia. Z czasem jednak było coraz lepiej, kotka zaczęła współpracować. Jej stan ustabilizował się na tyle, że mogła trafić do domu tymczasowego.
Na początek trafiła do klatki kennelowej, bo Mechelinka wymagała codziennych wyjazdów do lecznicy. Codzienne łapanie jej w pomieszczeniu było dla niej niepotrzebnym stresem. Do tego kotka stała się bardziej czujna i zaczęła unikać ludzkiej ręki z obawy, przed łapaniem i wyjazdami. Klatka była metodą przejściową, w związku z koniecznością przywracania jej względnej sprawności zdrowotnej.
Kroplówki i leczenie trwały cały miesiąc. Dostawała w tym czasie karmę weterynaryjną oraz suplementy. Kotka jest przewlekle chora na PNN (przewlekła niewydolność nerek). Zaostrzenie choroby było bardzo groźne.
Musimy pokryć koszty leczenia naszej podopiecznej. Wiemy, że to nie będzie jedyny kryzys, który może się zdarzać przy tej chorobie. PNN jest trudną i kosztowną chorobą. Prosimy o pomoc w spłaceniu długu za leczenie naszej podopiecznej - za każdą pomoc dziękujemy w imieniu tej czarnej, charakternej kruszyny!
Ładuję...