Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Początkiem grudnia nastąpiło nagłe pogorszenie zdrowia Melanii. Wyniki poleciały w dół. Pojawił się płyn przypominający krew w brzuszku, nerki i wątroba, już wcześniej były mocno zmienione, inne narządy też przestawały działać. Pomimo intensywnego leczenia, organizm nie zareagował i niedługo przed Świętami Melania odeszła.
Bardzo dziękujemy za wpłaty i sznsę na leczenie Melanii. Niestety, pomimo wysiłków, nie udało się jej doprowadzić do zdrowia.
Melania to persiczka znaleziona jakiś czas temu, w tragicznym stanie. Dzięki Państwa pomocy i wpłatom na pierwszej zbiórce dla Melanii, udało się ją wyprowadzić z zapaści i mniej więcej w zdrowiu dać trochę czasu na spokojne życie w domu tymczasowym.
Niestety Melania się znów posypała zdrowotnie. Od kilku dni miała gorszy apetyt, a że miała mieć badania kontrolne, to pojechała do lecznicy. Badania wypadły bardzo, bardzo źle i niestety jest coraz gorzej.
Melania ma całkowicie zmienione nerki, które nawet przestały przypominać nerki... Z brzuszka został odciągnięty płyn, który wygląda jak krew. Prawdopodobnie ten płyn nie jest z nerek, bo wyglądałby trochę inaczej, tylko z wątroby, która w obrazie tez jest zmieniona. Lekarze podejrzewają dwie rzeczy, albo jest to nowotwór, który się rozsiewa, albo jest to bez wysiękowy fip, który przechodzi w formę wysiękową. Przez to, że wszystkie narządy przestają działać, płyn nie wygląda jak typowy płyn fipowy. Postać fipa niewysiękowa niszczy wszystkie narządy...
Melusia przedwczoraj czuła się bardzo źle, była pod tlenem. Wczoraj rano czuła się już lepiej. Przytulała się do koleżanki i bardzo głośno mruczała To taka kochana koteńka, która bardzo kocha człowieka. Będziemy robić wszystko, co możliwe, żeby dać jej jeszcze trochę czasu, tak długo jak jest nadzieja, a kotka pokazuje nam, że chce żyć i nie cierpi. Prosimy o pomoc w opłaceniu jej badań i leczenia.
Aktualna kwota zbiórki jest kwotą szacunkową. Nie wiemy, ile będzie do zapłaty faktycznie, dlatego kwota może się jeszcze zmienić w trakcie trwania zbiórki. Jeśli dzięki Państwa hojności zbierzemy kwotę większą, niż będzie potrzebna, różnicę chcemy przeznaczyć na pokrycie kosztów leczenia kolejnych kotów, które trafią pod naszą opiekę.
Ładuję...