Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
W swoim krótkim życiu Melonik zaznał dużo cierpienia... Urodził się jako bezdomny kot, późną jesienią. Tułał się samotnie w chłodzie i bez opieki. Jak większość kotów wolnożyjących biegał po ulicach, gdzie jest bardzo niebezpiecznie, zwłaszcza dla młodych i niedoświadczonych kotków. W końcu na jego drodze pojawiło się auto. Melonik został potrącony i zostawiony na pastwę losu. Mocno poturbowany leżał na poboczu przy ulicy Suwalnej w Legionowie...
Miał, chociaż tyle szczęścia, że znalazła go Pani Karolina. Został niezwłocznie zawieziony do całodobowej kliniki weterynaryjnej, gdzie zaczęła się walka o jego zdrowie.
Po zbadaniu okazało się, że kotek krwawił z noska, miał krwiak w prawej gałce ocznej oraz liczne krwiaki na ciele, zwłaszcza w okolicy miednicy. Weterynarze zauważyli też odmę opłucnową i mocne stłuczenie płuc. Wykryto także złamania kości prawej tylnej łapki, na tyle poważne, że wymagające operacji.
Po wykonaniu morfologii okazało się, że Melonik ma anemię, dlatego ewentualny zabieg stał pod znakiem zapytania. Rokowania były bardzo ostrożne...
Na całe szczęście weterynarze zdecydowali się przeprowadzić operację. Melonik przeszedł zabieg osteosyntezy złamania podudzia prawego. Jego połamane kostki zostały scalone za pomocą metalowego elementu.
Niestety, niespełna dwa tygodnie po pierwszej operacji okazało się, że konieczny jest drugi zabieg... Biedny Melonik został poddany reoperacji złamania dalszego końca kości piszczelowej prawej. Wszczepiono mu stabilizator zewnętrzny typu Ex-FIX tie in.
Maluch powoli dochodzi do siebie. Przyjmuje leki przeciwbólowe, antybiotyki oraz liczne kroplówki. Na całe szczęście kotek czuje się coraz lepiej. Kiedy patrzymy na jego zdjęcia, zastanawiamy się jak taka maleńka istotka może pomieścić w sobie tyle cierpienia, a jednocześnie tyle siły i woli przetrwania...
Bardzo prosimy Was o wsparcie Melonika w związku z bardzo dużymi kosztami leczenia - zarówno operacji, jak i późniejszej rehabilitacji kotka.
Ładuję...