Poparzona Merlinka - błagamy o pomoc

Zbiórka zakończona
Wsparło 297 osób
2 173,45 zł (144,89%)

Rozpoczęcie: 5 Lipca 2017

Zakończenie: 5 Września 2017

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

To jakieś fatum. Wolontariuszom Fundacji Viva! z grupy Pomorski Koci Dom Tymczasowy dopiero udało się uratować kilka kotów stoczniowych, a teraz pojawiła się kolejna bida - Merlinka cała upaprana czymś białym. Choć na pierwszy rzut oka wyglądało to mniej strasznie, w lecznicy okazało się, że jest fatalnie!



Koty stoczniowe mają ciężkie życie, szukają schronienia w różnych miejscach, także w kanałach i rurach. Merlinka weszła w taki, którym płynie wapno. Skutki są opłakane, kotka  jest bardzo poparzona. Rany są rozległe. Pachy i łapki całe popalone. W pyszczku ma straszny bałagan, próbowała się myć. Do tego zęby – niezależnie od zdarzenia – wymagają interwencji stomatologicznej.

Nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie bólu, jaki jej towarzyszył. Pomimo szybkiej reakcji i umieszczenia jej w lecznicy, zdążyła się nacierpieć. Leżała skulona pod śmietnikiem, podczas gdy normalnie korzysta z legowiska w budynku pracowniczym. Jest przyjazną, miłą kocicą, która chętnie towarzyszy człowiekowi. Teraz z bólu chowała się w najciemniejszym kącie.

Wolontariusze potrzebują środków, by leczyć Merlinkę. Konieczne jest badanie krwi, długie i konsekwentne smarowanie rozległych oparzeń, do tego dodatkowo zabieg porządkowy w pyszczku.

To ponad ich możliwości i siły. Błagamy, pomóżcie Merlince!

Organizator
0 aktualnych zbiórek
681 zakończonych zbiórek
Wsparło 297 osób
2 173,45 zł (144,89%)