Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Wszystkim bardzo dziękujemy za zaangazwoanie w zbiórkę oraz osobistę wsparcie. Czy cała ta historia zakończyła się szcześliwie ? ... niestety nie :(
Szczeniaki wszystkie znalazły domy to nas cieszy bardzo, ich mama podobna do liska również, niestety czarna suczka w ostatnich tygodniach zachorowała na zapalenie płuc oraz miała problemy z serduszkiem :( Mika odeszła w ciszy ... nie mówiąc nam nic, została jej wykonana sekcja, 3 dni trwała walka o jej stan zdrowia wszystko to było opisywane na naszej stronie na Facebooku.
Tu przyklejamy zdjęcia siostry i brata ( bliżniaki z miotu) ora Pyzy jednej z mamuśi <3 te wspaniałe widoki są dzięki Państwu
Samiec ( Mieszka w Pile)
siostra bliźniaczka została u nas w Maistku
Pyza rónież została zaadoptowana w Maistku
Całą naszą prace staramy sie udostępniac na naszej stronie i wszystko Państwu relacjonować i dziękować że jesteście z nami
Otrzymaliśmy zgłoszenie od mieszkańca Miastka, że na jednej z posesji we wiosce nieopodal rozgrywa się psi dramat. Dwie suczki ze swoimi szczeniakami są zamknięte w szopie, gdyż ich właściciel wylądował w szpitalu i do domu już nie wróci. Posesja została pusta.
Udaliśmy się na miejsce po odbiór dwóch mikro suczek w wieku około 5 -6 lat i 6 szczeniąt w wieku około 6-8 tyg. Szczeniaki są w opłakanym stanie, niestety są silnie zapchlone i zarobaczone, sunie to samo. W trybie natychmiastowym trafiły do gabinetu weterynaryjnego, tam została udzielona im pierwsza pomoc. Cała rodzina została odrobaczona, odpchlona oraz zaszczepiona.
Szczeniaki będą pod stałą opiek weterynaryjną, by obserwować ich stan. Matki natomiast dzisiejszą noc spędzą w naszym ogrzewanym pomieszczeniu, by odpocząć i dojść do siebie. Dwa ze szczeniaków są słabsze od całego stada, są wyziębione... Natomiast u jednej z suk pojawiło się zapalenie listwy mlecznej i skóry.
To dla nas bardzo ciężka sytuacja na dzień dzisiejszy wydaliśmy już 480 zł, czekają nas kolejne odrobaczenia, chipowanie oraz sterylizacja suczek. Koszta osiągną około 1500-2000 zł. To nieziemsko dużo dla nas. Gdyż ciągle opłacamy leczenie Budrysa oraz mamy cały czas na szkoleniu behawioralnym Poli. Ale co mieliśmy zrobić... Musieliśmy pomóc. Dlatego zwracamy się do Państwa o pomoc, każda złotówka jest dziś na wagę złota.
Ładuję...