Michalinka zaczęła przegrywać z bólem zębów i zropiałą przetoką!

Michalina miała to szczęście, że trafiła na troskliwą, starszą Panią, która przygarnęła ja pod swój dach i postanowiła pomóc. Miechalina to kotka przygarnięta z ulicy. Starsza Pani ma jeszcze 3 inne koty, jest też tymczasowym opiekunem naszego niepełnosprawnego Niuńka Rudego. Ponieważ w domu się nie przelewa, więc postanowiliśmy pomóc Pani w opiece weterynaryjnej nad kotką. Michalina niestety przestała jeść, zmarkotniała, zaczęła ukrywać się w szafie lub poza domem.

Po wizycie w jednym z gabinetów weterynaryjnych okazało się, że kotka ma paskudną przetokę okołozębową, potężne zapalenie dziąseł i wymaga natychmiastowego leczenia stomatologicznego. 

Zmiany były tak silne i bolesne, że kotka ze sporym oporem pozwalała sobie obejrzeć poranione miejsca. Początkowo dostawała leki, w tym antybiotyk, żeby ograniczyć stan zapalny w jamie ustnej i lepiej przygotować organizm do zabiegu dentystycznego. 

Kotka grzecznie przyjmowała zabiegi. Stan się poprawił. Zabieg został przeprowadzony. Okazało się jednak, że to nie koniec problemów Michaliny. Po zabiegu wywiązało się zapalenie: wysoka temperatura, infekcja górnych dróg oddechowych, rana zropiała, a Michalina zaczęła mieć poważne problemy oddechowe. Najprawdopodobniej antybiotyk był zbyt słaby i kotka nie poradził sobie z narastającym stanem zapalnym. 

W nocy trafiła do 24-godzinnej lecznicy - została w namiocie tlenowym. W szpitaliku lecznicowym przebywała 3 dni. Potem została wypisana do domu. Wymagała podawania leków, kroplówek jeszcze przez półtora tygodnia. Stan był poważny! Na szczęście sytuacja została opanowana! Przybyła nam garść siwych włosów na głowie! 

Mało brakowało, a przetoka mogłaby stać się przyczyna poważnego nieszczęścia! Temu udało się zaradzić, ale koszty ratowania Michaliny są bardzo duże! 

Musimy pokryć niezapłacone faktury! Zwracamy się do Was z prośbą o pomoc w tej trudnej sytuacji - pomoc dla kotki Michaliny!