4 miesiące na ulicy bez pomocy. Ludzie, co z Wami!

Zbiórka zakończona
Wsparło 729 osób
33 000 zł (100%)

Rozpoczęcie: 26 Marca 2024

Zakończenie: 31 Maja 2024

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.
09 Kwietnia 2024, 14:16
Diagnostyki ciąg dalszy

Badanie neurologiczne, zdjęcia RTG i skierowanie na rezonans magnetyczny odcinek szyjny i głową. 

Rezonans magnetyczny wykonywany jest w pełnym znieczuleniu. Podczas badania obecny jest lekarz anestezjolog.

Badanie MRI wykazało brak zmian w mózgu. Jednak niepokojący jest odcinek szyjny dlatego szykujemy się na tomograf.

Dziękujemy za dotychczasową pomoc wszystkim tym, którym los Bajeczki nie jest obojętny. Dzięki Wam możemy pomóc Bajeczce, której droga po nowe lepsze życie dopiero się zaczęła. Dziękujemy, że jesteście z nami ❤️

Pokaż wszystkie aktualizacje

09 Kwietnia 2024, 14:07
Diagnostyka Bajeczki trwa

Zaczęliśmy natychmiastowy maraton po weterynarzach specjalistach aby znaleźć przyczynę jej stanu. 

Najpierw badanie ortopedyczne. 

 

W następnej kolejności neurolog. 

Udało nam się doprowadzić sierść Bajeczki do używalności. Kołtuny, dredy, Bród i smród świadczące o tym, że nie miała łatwego życia 

Wygląda jak 100-letni pies a ma tylko kilka lat. Głowa opuszczona w dół, szyja wygięta w pałąk, zatacza się, przewraca. W

takim stanie wg relacji świadków widziana była od grudnia 2023 pod jednym ze sklepów w świętokrzyskiej wsi. Nikt nie pomógł, każdy przechodził obojętnie, bo ważniejsze są zakupy niż życie i zdrowie "tylko psa".

Znaleźli ją cudownie ludzie,  którzy jako jedyni zareagowali na jej nieszczęście. Wśród innych, dla których słowo empatia nie znaczy nic. Jak odmówić pomocy psu, który natychmiast jej potrzebuje? Jak nie wykorzystać tego, co daje Warszawa, w której na wyciągnięcie ręki są znakomici weterynarze specjaliści i sprzęt, który pozwala na poprawną diagnostykę? Nie da się odmówić...

Sunia przyjechała do nas w sobotę. Natychmiast rozpoczynamy diagnostykę. Jej trzeba pomóc, bo ja to boli! Maleńka nie je, słabo pije. W naszym domu tymczasowym w Warszawie ma 24-godzinną opiekę. Karmimy ja kroplówkami, nie może być słaba.

Prawie natychmiast udało nam się umówić na konsultacje ortopedyczną. Dziękujemy dr Marcinowi Krajewskiemu, że znalazł dla nas czas w niedzielę wieczorem. 

To nie ortopedia. Dostajemy skierowanie do neurologa i już wiemy, że nie poradzimy sobie z ogromnymi kosztami, które nas czekają. Konsultacje specjalistyczne, rezonans szyja/głowa, badania krwi, czyli całkowita diagnoza problemu, który dotyczy suni. Do tego leczenie, które nie wiadomo czy będzie operacyjne, czy farmakologiczne. Walczymy o nią z całych sił i nie poddamy się. Nazwaliśmy ją  Bajka, bo bajkowe życie zamierzamy jej sprezentować. Wynagrodzić lata cierpienia, które podarował jej okrutny człowiek... 

Błagamy Was o pomoc. Podjęliśmy się "naprawy" psa bardzo trudnego wiedząc, że mamy wokół siebie ludzi, którzy tak jak my kochają Bajeczkę i chcą dla niej jak najlepiej - Was ❤️

Zapraszamy na nasz instagram /fundacja_mikropsy gdzie w relacjach na bieżąco informujemy o tym co robimy i jak się miewa sunia.  Dziękujemy, że jesteście z nami❤️

Pomogli

Ładuję...

Organizator
3 aktualne zbiórki
46 zakończonych zbiórek
Wsparło 729 osób
33 000 zł (100%)