Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Jolka została oddana przez „właściciela”, który pozbywał się problemu.
- A zdrowa?
- Tak! Zdrowa.
Dlaczego oddawał? Bo już nie chciał – jak to w wielu przypadkach bywa a jak się później okazało – popsuł i jej zdrowia nie chciał naprawić.
Wolontariuszka Patrycja była pierwsza, więc dostała psa bez żadnych pytań. Właściciel odetchnął z ulgą. A my przywitałyśmy ciężko chorego psiaka. Okazało się, że Jola zamiast skóry miała jedną wielką skorupę. Śmierdzącą niemiłosiernie, swędzącą i bolesną. Kołtuny, dredy i filce nie ułatwiały sprawy. Podjęłyśmy natychmiastowe działania mające na celu poczucie ulgi. Wyobrażacie sobie, że ciągle, non stop swędzi Was cała skóra?
Badanie wykazało grzybicę, nużeńca oraz atopowe zapalenie skóry. Wdrożono leczenie, które przynosi spodziewane skutki.
Wizyty u weterynarza, kąpiele, antybiotyki, badania krwi, zabiegi pielęgnacyjne oraz właściwie dobrana karma, konieczna sterylizacja – to wszystko przerasta nasze możliwości finansowe. Leczenie jej to koszty rzędu około 3 tys. złotych.
Dlatego bardzo prosimy o pomoc dla Jolki, która nie zasługuje na to, aby cierpieć.
Ładuję...