Mały kociak uwięziony w dwunastoletnim ciele...

Mildred to jeden z kociaków z Michałowa, obecnie ma ok. 2 lat. Z siódemki rodzeństwa przeżyła tylko trójka - w tym Mildred. Wszystkie kociaki miały różnego rodzaju dolegliwości, związane z wadami genetycznymi, które pojawiają się u kotów w wyniku tzw. chowu wsobnego. Najprawdopodobniej właśnie tak doszło do narodzin kociaków z Michałowa - są wynikiem krzyżówki blisko spokrewnionych ze sobą kotów.

Siostra Mildred ma wypadające rzepki i - tak jak jej brat - problem z wchłanianiem (przez dłuższy czas wszystkie kociaki musiały mieć podawane dodatkowe enzymy). Wszystkie mają także bardzo słabe, żółte od urodzenia, szkliwo zębów. Poza tym rodzeństwo funkcjonuje w miarę "normalnie". Inaczej jest z Mildred... Jako dwuletni kot waży jedynie 1,5 kg. Nie rośnie, nie przybiera na wadze. Niedawno pojawiło się u niej zgrubienie na brzuszku, w tym samym czasie Mildred przestała też jeść. Badanie USG wykazało bardzo powiększoną nerkę. Morfologia i biochemia wskazują nie tylko na duży stan zapalny, ale też na przewlekłą niewydolność nerek oraz wysoką hemolizę i żółtaczkę. Do tego dziąsła Mildred zaczęły krwawić, a jej zęby praktycznie same wypadają - jak u osób z zaawansowanym szkorbutem. Jak stwierdzili weterynarze po dokładnych badaniach, ciało Mildred, wszystkie jej organy, są 10 lat starsze od niej...

Chcemy zawalczyć o małą, mimo że zdajemy sobie sprawę z powagi jej stanu i z tego, że pod względem zdrowotnym i genetycznym jest wielką niewiadomą - jej rodzeństwo, które odeszło w kocięctwie, odchodziło z powodu niewydolności wielonarządowych i dolegliwości charakterystycznych dla kocich seniorów. Teraz Mildred ma założoną sondę, przez którą podawany jest jej płynny pokarm. Dostaje także całą baterię kosztownych leków.

Pomóżcie nam podarować Mildred szansę na szczęśliwe życie.