Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Pięknie dziękujemy wszystkim, którzy dołączyli do zbiórki i przyczynili się do tego, że mogliśmy zdiagnozować Milkę.
Okazało się, że kotka ma uczulenie na.... roztocza. Po diagnostyce zalożyliśmy osobną zbiórkę, dzięki, której mogłaby zostać odczulona: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/milkaodczulanie
Obecnie Milka jest trakcie odczulania i widać, że jest coraz lepiej.
Dziękujemy! Bez tego Milka nadal miałaby wielkie rany na ciele.
Milka to kilku letnia kotka, która wylizuje się do gołej skóry. Do okola szyji ma pełno strupków, pod brzuchem również. Liże się swoim szorstkim językiem i przez to jeszcze podrażnia skórę - w żaden sposób nie pomaga to w gojeniu się już powstałych ran. To, co widać na zdjęciu to tylko "mała" rana, na ciele ma ich więcej.
Nie wiemy, co jest przyczyną takiego stanu. Pchły? Na pewno nie. Badania z kału - nic nie wykazały. Może alergia pokarmowa? Ale na co? Dieta eliminacyjna jest bardzo trudna i nie przynosi na tę chwilę żadnych korzyści. Milka nadal ma strupki, odczuwa świąd. Bardzo zależy nam, aby została odpowiednio zdiagnozowana.
Stosunkowo niedawano miała problem z pyszkiem. Dzięki zrobionemu wymazowi udało się wykryć, że ma gronkowca. Na szczęście tutaj udało się jej pomóc. W pyszczku bólu już nie odczuwa. Teraz konieczne jest wykonanie badań w kierunku alergii. Nie wiemy z jakiego powodu Milka liże się do tego stopnia, że ma rany na ciele.
To kochana kotka, o cudownym charakterze potrzebuje pomocy, konkretnej diagnostyki. Testy alergiczne to koszt od 100 do 500 zł - jest to jeden z elementów układanki, aby jej realnie pomóc. Chcemy Milce, aby nie odczuwała na co dzień bólu i nie czuła potrzeby wylizywania się. Bardzo prosimy o pomoc dla tej kotki.
Ładuję...