Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Mimeczka pod opieką Karoliny dzięi Waszym wpłatom doszła do zdrowia i relaksuje się na podusiach wszystkimi czterema łapkami w górze :) . To najpiękniejszy widok na swiecie. Zdrowy, zaopiekowany, wyleczony psiak.
Dziękujemy z całego serca za wpłaty.
Mimka po drugiej operacji i do zapłaty kolejna faktura 2689 zł . Teraz pod indywidualną opieką w domu wolontariusza będzie dochodzić do pełni sił. Zostańcie z nią do końca i pomóżcie opłacić koszty jej leczenia. Prosimy - bo bez Was nie damy rady.
Wielu ludzi zbiera się by pomóc tej małej psince. Nie ma innego wyjścia - tylko razem możemy pomóc.
Mimka dzięki całodobowej opiece wolontariusza i wspaniałych lekarzy wygrała z parwowirozą . Już za kilka dni czeka ja DRUGA poważna operacja. Uratowane jest życie czas na ratowanie łapki.
Karolina, cudowna osoba o wielkim sercu, mając wiele zwierząt pod opieką pochyliła się nad tą biedą błąkającą się w bólu po ulicy - każdy tak powinien się zachować. Ale tylko razem możemy pomóc żeby maleńka sunia była znów zdrowa. Przed nią całe życie. Ominiesz ? Zapomnisz? Czy pomożesz?
Mimka powoli wygrywa z parwowirozą. Choroba pokrzyżowała plan leczenia łapki ale walka o życie jest priorytetem. Pamietajcie o maleńkiej Mimce, która stale potrzebuje Waszej pomocy.
Mamy pierwszą fakturę a nawet połowa drogi jeszze nie za nami. To faktura za pierwszy zabieg Mimki. Drugi niestety musi czekać, ważniejsza jest walka o życie, walka z parowirozą !!!
Prosimy o dalsze wsparcie - koszty rosną .
Karolina co noc zabiera sunię z kliniki do domu gdzie otoczona jest miościa i opieką , by rano znów zawozić ją do kliniki. Pomóżmy jej walczyć o życie suni.
Po pierwszym zabiegu i pobycie w klinice koszty sięgają już około dwóch tysięcy . W związku z tym musimy podnieść kwotę docelową zbiórki - wszyscy pamiętamy , ze przed nami jeszcze jeden ostateczny zabieg.
Dziekujemy wszystkim którzy razem z nami trwaja myślą i sercem przy maleńkiej psince. Prosimy o wsparcie.
Po wystawieniu faktury zbiorczej zamieścimy ją w aktualizacji.
Mimka biegła poboczem z zabandażowaną łapeczką. Wbiegała na ulicę, w strachu próbując przetrwać między samochodami. Na szczęście tą drogą akurat jechała nasza Karolinka, dziewczyna o złotym sercu. Od razu postanowiła łapać psiaka, a jej uwagę zwrócił brudny bandaż na łapie, której sunia nie dała rady używać.
Karolina szybko złapała sunię i pojechała prosto do weterynarza. Okazuje się, że maleństwo ma otwarte złamanie, pod bandażem paskudny syf, zakażenie, martwica. Młodziutka sunia nie ma nawet roku...
Mimka potrzebuje Waszego wsparcia. Lekarze planują dwa zabiegi. Jeden stabilizacji łapki po jej oczyszczeniu i opanowaniu stanu zapalnego oraz drugi umieszczenia płytki w łapce.
Karolinka była jedyną osobą, która zatrzymała się, widząc cierpiące i przerażone stworzenie. Wiemy, że tutaj osób o wielkim sercu jest o wiele więcej i wierzymy z całych serc, że niejeden z Was zatrzyma się przy tej zbiórce i pomoże maleńkiej suni. Mimka liczy na Was! Z góry dziękujemy.
Ładuję...