Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kocia mama po kilku dniach przeszła zabieg sterylizacji, stwierdziliśmy, że jej dłuższy pobyt w klatce z małymi bez pokarmu będzie dla niej tylko niepotrzebnym stresem.
Kociaki miały troskliwą opiękę wolontariuszki Magdy, rosły z dnia na dzień. Niestety, jedna najmniejsza kotka odeszła z powodu FIP-a, druga odeszła po 2 tygodniach - wszystkiemu winna jest niewydolność oddechowa.
Pozostałe dwoje maluszków trafiło do nowych domów, gdzie rosną i mają się dobrze.
Dziękujemy za wsparcie zbiórki!
Kotki są troskliwymi i dobrymi matkami. Ale czasem brakuje im doświadczenia, a warunki w jakich żyją są bardzo ciężkie. Tak było w przypadku dzielnej mamy, która ze wszystkim sił starała się zapewnić kociętom wszystko, co najlepsze.
Niestety, nie miała dość pokarmu by wystarczyło dla wszystkich jej dzieci.
Czworo maleństw wyglądało jak z kilku miotów... Największy, w chwili odłowienia, miał prawidłową wagę - 500 g, kolejne kociaki były coraz mniejsze, słabsze - te, dla których nie wystarczyło pokarmu... Nie rozwijały się prawidłowo i z pewnością nie przeżyłyby bez pomocy. Teraz musimy prosić o pomoc Was...
Najmniejszy kotek ważył zaledwie 140 gramów. Waga urodzeniowa kociąt bywa wyższa, a mówimy tu o kilkutygodniowym kociaku! Nie wiedzieliśmy, czy maluchy przeżyją, ale podjęliśmy wszelkie starania, by zapewnić im opiekę i odżywczy pokarm.
Jedna z kotek jest w najcięższym stanie i trafiła pod opiekę do całodobowej lecznicy, gdyż musi być stale pod tlenem w inkubatorze. O resztę kociąt staramy się dbać, karmić i tulić.
Mama maleństw nadal przebywa z nimi. Mimo braku pokarmu kociaki ją ssą, a ona je pielęgnuje. Kotka sama jest dość chuda i malutka :( Po odchowaniu - maluchy będą przeznaczone do adopcji. Pomóżcie - los tych istot w naszych rękach!
Ładuję...