Dla Miodka

Dwa tygodnie temu pod naszą opiekę trafił kot. Kot, którego stan nie pozwala na pozostawienie go bez pomocy.

Dorosły duży kocur, które prawidłowa waga powinna być w okolicach 5,5 kg w chwili gdy do nas trafił ważył prawie 3 kg za mało. 2,8 kg samej skóry i kości. Nie wiemy skąd się wziął. Pojawił się nagle na terenie domków jednorodzinnych. Nie było nikogo kto by się przyznał do kota czy też wiedział o jego istnieniu wcześniej.

Miodek, takie imię otrzymał, jest z nami od dwóch tygodni i na szczęście przybiera na wadze, jest w trakcie odrobaczania i je ogromne ilości karmy. Podstawowe wyniki badań wskazują na to co widać gołym okiem. Kocurek długo głodował, a to doprowadziło do odwodnienia, anemii i złego stanu jelit. Na szczęście ze wszystkim walczymy, a kocurek jest niezwykle uroczy, dziękuję za każdą miseczkę i wciąż je potężne ilości karmy. Testy fiv/felv ma ujemne.

Prosimy o wsparcie dla Miodka!