Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Jest juz wynik TK( w plikach zamieściłam opis TK). Misia bedzie otrzymywała chemię w tabletkach. Rozwiązaniem byłaby operacja ale liczebnośc guzów i ich umiejscowienie w silnie ukrwionych miejscach jest problematyczne.
Jakby mało było problemów, Misia dostała zapalenia jelita grubego. Jest teraz leczona w tym kierunku i z chemią musimy się chwilkę wstrzymać .
Światełkiem w smutnym do tej pory życiu Misi jest obecny dom tymczasowy z cudowną osobą, która nieba przychyla Misi.
Bądźcie z Misią . Bardzo tego potrzebuje.
Historia Misi to opowieść o wiejskim, nikomu niepotrzebnym psie. Żyła byle jak, jadła byle co, powrastały paznokcie i wyrosły na ciele guzy. Guzy jak widać na załączonych zdjęciach tak duże, że uniemożliwiały chodzenie.
Ktoś z sąsiadów się zlitował i przyniósł Misię do uśpienia, żeby skrócić jej cierpienia. I tak to Misia trafiła do Azylu... Operacja usunięcia guzów przebiegła prawidłowo. Wynik cytologiczny jest jednoznaczny. Nowotwór.
Misia czuje się bardzo dobrze, czekamy na histopatologię i decyzję co do leczenia. To będą najpiękniejsze czasy w życiu Misi. Ma cieplutko, dobre jedzenie, spacery i mnóstwo miłości. Pomóżcie nam, proszę w opiece nad Misią. Serdecznie dziękujemy za każdą podarowaną złotówkę!
Ładuję...