Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Chyba dopadł nas już wisielczy humor, bo mamy ochotę napisać że niedługo pewnie musimy założyć Oddział Ortopedii w Pu-Chatce…
W ostatnich 4 tygodniach trafiły do nas 4 koty z wypadków, ze złamaniami, w tym dwa we wtorek: Marlenka rano, a wieczorem Misiu. Wcześniej przyjęłyśmy Szymona i Romka, też połamanych i poturbowanych.
A we wtorek wieczorem zadzwonił do nas Pan ze wsi pod Mielcem, że na jego podwórku czołga się na przednich łapkach ranny kot. Pan bał się go ruszać i poprosił nas o pomoc. Pojechałyśmy i zabrałyśmy kota do Mielca, gdzie po wstępnych oględzinach i badaniach okazało się że kot ma złamanie łapki tylnej prawej oraz złamanie miednicy. Był też w głębokiej hipotermii.
Złamanie nie było świeże, co oznacza że kot przez kilka dni męczył się w potwornym bólu dopóki nie zainteresował się nim ten Pan, któremu bardzo za to dziękujemy 💓
Badania RTG wykazały wielokrotne złamanie kości udowej prawej tylnej łapki i złamanie miednicy, prawdopodobnie w wyniku uderzenia przez samochód. Wczoraj Misiu przeszedł operację – osteosyntezę kości udowej oraz kastrację.
Dziś Misiu przyjechał do Pu-Chatki, dostaje antybiotyki i leki przeciwbólowe i mamy nadzieję, że chłopak wydobrzeje i szybko zapomni o tych kilku dniach strachu, bólu, przejmującego zimna, poniewierki i czekania na pomoc 😢
Ostatnio ponosimy ogromne koszty operacji i leczenia kotów przyjętych w ostatnich tygodniach, dlatego błagamy Was ponownie o pomoc w opłaceniu kosztów leczenia, operacji i pobytu w lecznicy Misia. To już są poważne koszty, a nasze koty wciąż chorują, są diagnozowane i leczone, i to pociąga za sobą wielkie faktury. Prosimy o szansę dla Misia na nowe, bezpieczne życie. Bardzo dziękujemy, że dzięki Wam 💓 możemy wspólnie uratować poszkodowane i bezbronne koty, które mogą liczyć tylko na naszą wspólną pomoc.
Nie wahamy się przyjmować kotów w takich sytuacjach, ale bardzo się martwimy gdzie te koty będą mieszkać, gdy opuszczą klatki, bo w Pu-Chatce mamy bardzo mało miejsca, za to coraz więcej kotów… Dlatego prosimy Was o udostępnianie naszych kotów, bo to dla nich wielka szansa na nowy dom, a nam umożliwi to przyjmowanie nowych kotów.
Ładuję...