Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Leczenie Miszy bardzo długo trwało, kiedy trafił do nas był w bardzo złym stanie. Misza codziennie musiał być na wizycie przyjmował kroplówki i antybiotyk.
Misza kiedy już do siebie doszedł został wykastrowany, wykonano mu dwa razy badania
kwi.
Misza kiedy już do siebei doszedł, został wykastrowany.
Udało się także dla Miszy zanleźć dom.
Nazwany został Misza, a trafił do nas wczoraj. Pamiętacie kota z nagrania? Ze zwisającymi glutami krwi z nosa, wyglądało to tak jakby został potrącony. W taki sam sposób kota wykańcza koci katar. Misza, gdy smarka, z nosa leci krew. Jest tak zmarnowanym i wykończonym kotem, ma strasznie obniżoną odporność. Jest cały pokiereszowany - musiał tłuc się niemiłosiernie z kocurami o kotki...
Cały podrapany nos, pogryzione uszy... Na sam początek zostały wykonane testy na FELV/FIV, które okazały się ujemne. Misza walczy, choć przed nami strasznie długa walka. Gdyby nie został znaleziony w krzakach przez Panią Dominkę w Klępinie Białogardzkim - skonałby po cichutku, cierpiąc i nie mając prawa głosu. Misza jest niezwykły kotem, pomimo bezdomności nie jest dzikim kotem, tylko oswojonym, miziastym i przytulaśnym. Będzie musiał zostać wypuszczony na wolność po zakończeniu leczenia, jeśli nie znajdzie się Dom Tymczasowy lub Stały dla Miszy.
My możemy mu pomóc w wyleczeniu mruczka. Ta krew, gdy kicha non stop, jest straszna. Wczoraj otrzymał kroplówkę, antybiotyki i witaminy - ogromną pomoc, aby poczuł się lepiej, ale nadal jego stan się nie poprawia. Gdy zostanie podleczony będzie musiał zostać wykastrowany - koszt kastracji 150 złotych, aby nie być narażonym na kolejne walki i bijatyki z kocurami o kotki. Już pierwsza wizyta wyniosła nas ponad 100 złotych, same testy to koszt 50 złotych. Potrzebna jest mokra karma w postaci saszetek, bo chwilowo nie może oddychać zatem nie może sobie poradzić z suchą karmą. Oczywiście żwirek. Na pewno, gdy uda nam się go wyleczyć, będziemy chciały go zaszczepić, oczywiście zostanie odrobaczony i odpchlony. Przed nami długa droga leczenia kota, który by skonał...
Błagamy, weprzyjcie nas i pomóżcie nam!
Ładuję...