Maluchy z gospodarstwa

W zeszły czwartek zabrałyśmy z gospodarstwa cztery maluchy w wieku około 5 miesięcy. Trzech chłopców i dziewczynkę. To była najwyższa pora, by uratować je przed życiem w poniewierce lub śmiercią pod kołami samochodów. 

Zaczęliśmy je diagnozować weterynaryjnie. Wszystkie maluchy miały pchły i wszoły, były dość apatyczne i osłabione. Wykonaliśmy również badania kału. Następne w kolejce szczepienia.

U maluchów w grę wchodził:
- przegląd weterynaryjny; 
- podanie zastrzyków na wzmocnienie 
- podanie preparatów na pchły i wszoły;
- zbadanie kału;
- wykonanie szczepień i zachipowanie.
Jeden z malców ma znaczną przepuklinę, która jest operacyjna. Zabieg odbędzie w przeciągu kilku miesięcy.

Po zliczeniu łącznych kosztów podstawowych (bez operacji) to około 1000 zł. Chcielibyśmy mieć możliwość zebrania środków na to, by móc pomagać kolejnym szczeniakom w potrzebie. Prosimy o pomoc.