Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Model dał radę :). Przeżył, leczenie dało świetne rezultaty. Niedługo zaczynamy szukać chłopakowi domu.
Szedłem chwiejnym krokiem, coraz bardziej opadałem z sił. Nie wiedziałem co się ze ną dzieje. Nagle zatrzymał się obok mnie samochód i usłyszałem ciepły głos: Co Ci jest piesku? Wtuliłem się w wyciagniętą rękę. Pomóż mi...
Dziewczyna szybko zapakowała mnie do auta. Przywiozła ze sobą do pracy. Nie mogłem jeść ani pić. Kilka rozpaczliwych telefonów i przyjechała po mnie ciocia ze Straży Ochrony Zwierząt. Pojechałem do weterynarza. Nie miałem już siły wstać. W tle słyszałem kleszcz, babeszjoza. Poczułem ukłucie i usnąłem, byłem tak bardzo zmęczony.
Nazwałyśy go Model. Nie wiemy jak długo się błąkał. Gdyby nie został znaleziony, odszedłby w samotności gdzieś przy drodze. Bez leczenia nie miał szans na przeżycie. Ma dużą szansę na wyzdrowienie. Jest już po pierwszych kroplówkach. dzisiaj jedziemy na kolejne.
To piękny pies w typie husky. Bardzo prosimy o pomoc w opłaceniu leczenia.
Ładuję...