Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za pomoc naszym podopiecznym.
Nasz inspektorat powstał z myślą o bezdomnych i potrzebujących zwierzętach, których w naszym regionie jest wiele.
Nasze działania polegają na prowadzeniu interwencji w przypadkach zagrożenia zdrowia i życia zwierząt, szukaniu domów stałych i tymczasowych dla najbardziej potrzebujących. Prowadzimy również akcje kastracji, która ma na celu ograniczenie populacji zwierząt domowych. Każdego miesiąca opłacamy zabiegi około 30 zwierząt!
Fundacja jest niezależną, pozarządową instytucją non-profit, utrzymujemy się jedynie z darowizn. Każde zwierzę przyjęte pod naszą opiekę musi zostać odrobaczone, odpchlone i zaszczepione. Zazwyczaj dochodzą do tego koszty leczenia, a także późniejszego utrzymania zwierzęcia. Pod naszą opieką znajduje około 40 zwierząt.
Tylko w roku 2017 pomogliśmy odmienić życie prawie 200 zwierząt! Dzięki nam, wszystkie znalazły kochające domy.
Tylko w ciągu ostatnich 2 miesięcy faktury od weterynarzy przekroczyły kwotę 15 tys złotych! To jedne z wielu faktur, które musieliśmy oplacić:
Większość zwierząt przebywa w domach tymczasowych. Są jednak takie, które czekają na dom w płatnych hotelikach. Nasza sunia Saba na dom czeka już 3 lata... Miesięczny koszt jej utrzymania to 450 zł.
Część staruszków, dla których kolejna zmiana miejsca byłaby zbyt stresująca, przebywa w tzw. dożywotnim domu tymczasowym. Fundacja zadeklarowała opłacać ich utrzymanie i leczenie do końca ich dni.
To przykłady zwierząt które życie odmieniliśmy dzięki Waszemu wsparciu ! Pomóżcie nam dalej pomagać!
Fot. 1 Borys, staruszek który trafił pod opiekę fundacji ledwo żywy, z okropną chorobą skóry. Obecnie cieszy się dożywotnią emeryturą u swoich tymczasowych opiekunów.
Fot 2. Dla Zyzia przez 11 lat życia całym światem był łańcuch i komórka. Dzięki fundacji dostał szansę na kolejne życie, którym może cieszyć się na kanapie ,w swoim wymarzonym domku!
Fot 3. Salvato został odebrany w stanie skrajnego wychudzenia, z ranami na ciele, ten piękny dylmatyńczyk mieszkał w kojcu. Szybko okazało się, że psiak wrócił do formy i podobnie jak Borys, cieszy się dożywotnią emeryturą w swoim domu tymczasowym.
Fot. 1 Kardamon trafił do fundacji jako skrajnie zagłodzony kociak z okropnymi ranami na grzbiecie( najprawdopodobniej został pogryziony przez inne kocury).
Fot 2. Batman został znaleziony jako 6 tyg. kociak. Miał połamaną nogę, przeszedł skomplikowaną operacje dzięki której wrócił do pełni sprawności.
Fot 3. Piraciki to 3 maluszki którym koci katar praktycznie wyżarł oczka. To, że udało im się wyzdrowieć to prawdziwy cud.
Zbiórka ta, powstała z myślą niesienia pomocy tym zwierzętom, na których leczenie i utrzymanie nie mamy funduszy. Prosimy o wsparcie!
Ładuję...