Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani w załączeniu podłączamy rozliczenie zbiórki i środków wpłaconych za Montane.
Uzbierala sie kwota 7932 zl - 6% prowizja portalu = 7456,08
Fundacja Kucykowo zrezygnowała z dalszego opłacania i wsparcia leczenia ze względu na ciężką sytuację finansową organizacji oraz rachunki przekraczające kilkakrotnie planowany na ten cel budżet, a jednocześnie rezygnacje właścicieli Montany z możliwości opłacenia wcześniejszego i przyszłego jej leczenia przez sponsora (który osobiście kontaktował się z kliniką - każdy kto się skontaktuje z Kliniką otrzyma również takie potwierdzenie) Jedyną rzeczą, której wymagał sponsor było zrzeczenie się konia na rzecz organizacji, i pòźniejszą dożywotnią adopcję przez byłych właścicieli. Biorąc pod uwagę, że nie skorzystali z tej możliwości, i jednocześnie pogarszającą się sytuację finansową organizacji, podjęliśmy decyzje o zaprzestaniu pomocy w leczeniu Montany, myśląc o wszystkich pozostałych chorych podopiecznych będących pod Naszą opieką.
Montana jest cały czas w klinice, w której lekarze zapewniają jej pełną opiekę i leczenie. Propozycja sponsora jest na dzień dzisiejszy nadal aktualna, więc Montana może mieć zapewnioną dożywotnią opiekę, jednakże to już leży w kwestii właścicieli i ewentualnego zrzeczenia się konia, o czym pisałam na wstępie.
W dniu dzisiejszym po rozmowach z Kliniką i transportem została rozliczona zbiórka.
Ponadto wpłaciliśmy 500 zł na fv za transport, które wyłożyliśmy ze środków przeznaczonych na inny cel. Pozostała kwota do spłaty za usługę transportu to 3200 zł.
Klinika, jak i właściciele, otrzymali oficjalną informacje o zaprzestaniu ponoszenia odpowiedzialności za leczenie Montany.
Montano jesteś w rękach jednej z najlepszych klinik w Polsce. Wracaj do zdrowia!
Montanka dzisiaj kończy 5 miesięcy!!!!
Kochani Montana wciąż walczy w Klinice a lekarze walczą o Nią ale.... bez Waszej pomocy nie damy rady tego udźwignąć.
W dniu wczorajszym właścicielka dostała wiadomość o stanie zdrowia i leczeniu.... Proszę pomóżcie...
"Wyniki badań krwi w porównaniu z poprzednimi są ogólnie lepsze, poza delikatnym spadkiem czerwonych krwinek (które jednakże są w normie), podniesionym poziomem miedzi, niedoborem fosforu i nadmiarem selenu. Pobraliśmy dzisiaj krew na badanie poziomu żelaza (czerwone krwinki) i na mangan. Podwyższona miedź powoduje stany zapalne w organizmie oraz bóle mięśniowe. Wchłaniania miedzi możemy ograniczyć podając fosfor - który Montana ma suplementowany, jednak musimy zwiększyć jego dawkę (zamówiliśmy dodatkowy suplement). Można również podać żelazo - ale żeby to zrobić musimy sprawdzić, jaki jest jego aktualny poziom. Poziom selenu w organizmie jest taki sam jak przy poprzednim badaniu - świadczy to o tym, iż selen podawany na bieżąco wraz z jedzeniem (mleko i granulat) jest na bieżąco wiązany z siarką (którą dostaje) i wydalany z organizmu. Jednak zwalczyć musimy stan zapalny, który nadal występuje. Montana nie dostaje już antybiotyków, nie ma na szczęście gorączki, która jej się zdarzała. Przez cały czas ma suplementowane: siarkę (do każdego posiłku, który dostaje - mleko i granulat), potas, wapń, fosfor, witaminę d3, wit b kompleks, dostaje probiotyk i osłonowo na żołądek ulgastrol. Od dziś weszła z powrotem na niesterydowe leki p/zapalne,które mają zmniejszyć stan zapalny, zadziałać przeciwbólowo i poprawić komfort chodzenia. Bardzo urosła, skóra jest już wyleczona i ma ładną sierść. Stopniowo przechodzimy na 3 karmienia mlekiem na dobę i 1 posiłek złożony z paszy. Powoli będziemy też przechodzić na pasze wysokobiałkowe dla dorosłych - białko pomaga w rozrzedzeniu selenu i w jego eliminacji. Dodatkowo są to pasze, w których miedź i selen nie występuje w składzie (w odróżnieniu od pasz dla źrebaków, które mają te pierwiastki). Leczenie i suplementowanie nie jest łatwe - każdy z tych pierwiastków wchodzi w interakcje z innymi i wymaga to stałej kontroli i monitoringu, są to też działania wymagające czasu. W zeszłym tygodniu był kowal - jest przekuta (a w zasadzie przeklejona, bo podkowy są klejone) ortopedycznie. W tym tygodniu planuję zintensyfikowanie fizjoterapii ze szczególnym naciskiem na fizykoterapię. Po kowalu Montana ma dość mocno skorygowaną postawę, gorzej chodzi, ale po poprzedniej wizycie kowala też potrzebowała kilku dni, aby dojść do siebie. Na początek przyszłego tygodnia ma zaplanowaną kontrole USG i RTG. Nie wstaje samodzielnie, trzeba jej podeprzeć zad przy wstawaniu. Rozmawiałam z Doktorem, można spróbować zabiegu chirurgicznego, który może pomóc w rozluźnieniu mięśni zadu i poprawie zginania stawów skokowych, które potrzebne są do wstawania (zgięcie, które udało się osiągnąć do tej pory jest niewystarczające), jednak aktualny stan mięśni, możliwości chirurgiczne i rokowania będziemy dokładnie znać po kontroli USG. Postaram się wysłać Wam jak najszybciej aktualne zdjęcia Montany. Nie jest koniem, który cierpi - jest ciekawska, zainteresowana i kontaktowa. Bardzo poprawiła jej się również sylwetka - podniosła zad i wyprostowała zadnie nogi"
Kochani proszę pomóżcie
Kochani w dniu dzisiejszym właścicielka otrzymała informację z kliniki, że Montanka ma zapewnioną podstawową opiekę medyczną w formie kontynuacji leków, antybiotyku i karmienia oraz terapia manualna. Wstrzymane zostały laseroterapie magnetoterapie i dalsze badania oraz kowal.
Kochani proszę pomóżcie Nam opłacić fv za leczenie maleństwa bez Waszej pomocy nie jesteśmy w stanie opłacić fv aby klinika mogła wznowić leczenie maleństwa. Są to zabiegi bardzo drogie obciążające klinike jednak bez nich Montana nie ma możliwości powrotu do zdrowia.
Kochani Klinika zaprzestała leczenia Montany. Taką informacje telefoniczną dostałam. Dopiero jak ureguluje fv podejmą dalsze leczenie.
Błagam....
Kochani błagam Was do środy rana muszę uregulować pierwszą fakture. Błagam....
Jak nie zapłace to Montana będzie wypisana a speawa dana do sądu potem komornika..... Błagam Was.
Kochani błagam Was o pomoc. Klinika do mnie wydzwania o uregulowanie fv bo będzie zaraz kolejna.
Jestem małą organizacją bez Waszej pomomocy nie dam rady.
Malutka ma nałożone stabilizatory i podkowy ortopedyczne. Jest poprawa..... Kochani błagam Was......
Dostaliśmy pierwszą ogromną fv za leczenie Montany (fv i specyfikacja w załączniku)
Nie uzbieraliśmy jeszcze na zapłacenie za transport a leczenie Montany jest ogromne.
Nie podołamy bez Was a fv muszę opłacić do środy. W innym pezypadku maleństwo będzie musiało opuścić klinike a co za tym nastąpi będzie musiało być poddane eutanazji bo nie ma możliwości leczenia jej w warunkach stajennych.
Nie wiem jak mam Was prosić o pomoc w leczeniu malutkiej. Błagam pomóżcie....
Kochani poznajcie Montankę. Montanka przyszła na świat w tym roku. Od samego początku nie miała łatwego życia. Jej mama nie chciała jej karmić, a w końcu odrzuciła malutką. Montanka była bardzo słabym maleństwem. Jej właściciele robili dla Niej wszystko. Walczyli o jej życie od samego początku. Karmiąc dzień i noc. Zastępując jej mame.
Montanka jednak nie rozwijała się prawidłowo. Był szereg weterynarzy, którzy stawiali różne diagnozy. A Montanie mięśnie zadu nie rozwijały się... Montanka gdy upadała na ziemię, była podnoszona przez opiekunów, których teraz traktuje jak swoje stado. Właściciel Montany stracił prace, ponieważ całkowicie poświęcił się Montanie, która musi mieć opiekę 24/7.
O Montanie dowiedzieliśmy się przypadkiem. Weterynarze, którzy opiekują się Naszym stadem i wyprowadzali je z tragicznych przypadków powiedzieli o jej istnieniu i jej opiekunach.
Pokazali filmik małej wojowniczki i serce pękło. Jedyną szansą na ratunek małej był wyjazd do kliniki dr Golonki we Wrocławiu na którą nie stać jej opiekunów bo są to ogromne koszta. Malutka nie miała zbyt dużo czasu bo jej mięśnie zadu nie rozwijają się.
Ma pełnie życia....
Transport małej do kliniki odbył się dzięki Horse Partners, którzy swoją wiedzą i doświadczeniem w przewożeniu trudnych przypadków bezpiecznie dotarli do Kliniki. Malutka była zaopiekowana, nakarmiona.....
Kochani to jest jedyna szansa dla Montany. Pozwólmy jej wrócić do kochającego ją domu, w którym będzie szczęśliwa do końca życia.
Montanę czeka teraz szereg badań, które zakwalifikują ją do operacji. Montana jest pełni życia maleństwem. Chciałaby biegać ale... przednie nóżki biegną, a tylne się ciągną.
Zbiórka opiewa na opłacenie pierwszej fv za transport wstępne badania i prowizje portalu.
Ładuję...