Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Sądząc po tym, co udało się zebrać , trudno uwierzyć, że będzie wyglądał inaczej. Jest nowy, psom się podoba, ale obawiam się, że nie wystarczy. Wszystkim, którzy zrozumieli wagę tej zbiórki - serdecznie dziękujemy.
Bardzo prosimy o wpłaty, bez samochodu fundacja nie przetrwa....
Fundacja nie ma racji bytu bez sprawnego samochodu. Każdy z 750 psów co najmniej kilka razy korzystał z transportu, poczynając od zabrania z bezdomności. Potem są wyjazdy na zabiegi i do hoteli, a wreszcie wyjazdy do domu. Ostatnio przestaliśmy wozić psy do domu w obawie przed tym, że... nie dojadą.
Nasz fundacyjny sprzęt na czterech kółkach ma 18 lat, jest wytłuczony i bardzo zawodny. Jeździ już tylko po najbliższej okolicy, ale to spore ograniczenie. Zeszłego lata silnik się zagotował podczas upału, mieliśmy niezwykłe szczęście, że stało się to w drodze powrotnej po zawiezieniu pod Warszawę 8 szczeniaków w kenelu w bagażniku. Nie wiem, jak byśmy sobie poradzili z takim ładunkiem, kiedy auto wylądowało na lawecie po 3 godzinach oczekiwania na pomoc. Podobnych sytuacji było niestety więcej.
Auto z psem w środku, które może nie dojechać na miejsce to fatalny scenariusz. Niestety wszystkie zebrane pieniądze zawsze przeznaczamy na psy. Nie stać nas nigdy na nic ponad ich utrzymanie i nie mamy żadnych rezerw. Zamiast pomyśleć o samochodzie... Bierzemy kolejnego psa.
Tym razem po prostu musimy pomyśleć o zmianie samochodu najszybciej, jak to możliwe. To jedyny sposób na kontynuację naszych działań. Prosimy wszystkich o pomoc, liczy się każda złotówka. Psy się zgadzają.
Ładuję...