Aby Muffin chodził normalnie!

Muffin to strasznie biedna psina. Został znaleziony na terenie Gminy Serock. Z ogromnymi ranami na tylnych łapach, śladami dawnych pogryzień na pyszczku i tułowiu. Po tygodniu spędzonym w gminnym kojcu został wywieziony do schroniska.

W schronisku okazało się, że psiak porusza się na trzech łapach, jedną tylną łapę ma w powietrzu i nie może się na niej oprzeć. Schroniskowi weterynarze zrobili mu rtg i orzekli, że to stary uraz i już tak musi zostać. Dostałyśmy od Wolontariuszek filmik i od razu nam się wydawało, że można "coś z tym zrobić".

Muffin, bo to imię wygrało licytację na naszej fundacyjnej stronie został przez nas zabrany ze Schroniska i umieszczony w doświadczonym domu tymczasowym. Od razu umówiłyśmy go na wizytę do chirurga. Dr Bany z Przychodni w Legionowie już po wstępnym oglądzie stwierdził, że niedowład tylnej łapy wynika z przerwania kręgów w ogonie, który ciągnął łapę w dół i spowodowało to wszystko zaniki mięśniowe w tylnych łapach. Psiak został zapisany na 2 zastrzyki z milgammy i na późniejszą operację. Już po zastrzykach zaczął opierać się na wszystkich łapach i lepiej chodzić.

Podczas operacji usunięto ogon  przy samej nasadzie, a w środku wg. słów Pani dr była miazga i silny stan zapalny.

Jak to dobrze, że zabrałyśmy go ze schroniska, bo wdałaby się tam gangrena i psiak by pewnie nie przeżył. Muffin ma się już lepiej. Bardzo prosimy o wsparcie na leczenie Muffina. W fundacyjnej kasie pustki. Koszt operacji to 1.500 zł, zastrzyki z milgammy i steryd - 108z i 98 zł. Kroplówka, leki przeciwbólowe i antybiotyki do domu dalsze 108 zł. Do tego dochodzi koszt dobrej karmy, bo psiak jest b. chudy i suplementów na sierść i skórę, bo sierść ma nieładną, matową i wychodzi z niego garściami. Mamy nadzieję, że z Waszą pomocą postawimy Muffinia na łapki i finalnie znajdziemy mu dobry dom, w którym będzie szczęśliwy.

To młody, ok. trzyletni, przyjazny i bardzo posłuszny pies. Garnie się do człowieka prosząc o miłość i głaski. Nie zawiedźmy go!