Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
06.06.2024 Muffin był na kontroli ortopedycznej. Jego stan znacznie się poprawił. Kot porusza się lekko, zwinnie, jego chód stał się normalny. Widać ogromną ulgę na pyszczku Muffinka. Musimy kontynuować chondroprotektor w formie suplementu, podano jeszcze raz zastrzyk (dexafort). Jeśli objawy powrócą trzeba będzie podawać już drogi lek przeciwbólowy- Solensia.
W dniu 26 maja Muffin trafił na zabieg stomatologiczny. Mimo interwencji chirirgicznej przeprowadzonej na Ukrainie, okazało się, że w pyszczku jest dramat. Mnóstwo pozostawionych korzeni, nie tylko przeszkadzało mu w jedzeniu, ale potwornie bolało. Wszystkie ząbki i korzenie zostały usunięte.
Karta w załączniku.
21.05.2024 Muffin był na konsultacji ortopedycznej. Wykonano prześwietlenie.
U kocurka występuje entezopatia w stawach łokciowych oraz spondyloza w odcinku piersiowym kręgosłupa. To wyjaśnia jego nienaturalny chód. Muffin dostał zastrzyk ze sterydu o przedłużonym działaniu oraz chondroprotektory w formie suplementu. Zobaczymy jak Muffin będzie się teraz czuł. Kontrola za 2-3 tygodnie w celu zaplanowania dalszej terapii. Niewykluczone, że trzeba będzie wdrożyć leki przeciw zapalne oraz lek przeciwbólowy- Solensia. Ten lek jest bardzo drogi, jednak pozwala kotu żyć bez bólu. Dlatego bardzo prosimy Państwa o pomoc dla Muffina.
18.05.2024
Muffin był ma wizycie kardiologicznej. Wcześniejsza diagnoza HCM okazała się błędna, serce kocurka jest zdrowe. Ciśnienie trochę za wysokie 180mm/Hg, do konsultacji z nefrologiem
14 maja odwiedził okulistę. I tu mamy mniej optymistyczne wieści. Muffin ma zaawansowane entropium, wymagające zabiegu korekty powiek. Czekamy na dalsze instrukcje od lekarza.
W dniu 13 maja Muffin przeszedł pierwszą konsultację u lekarza radiologa. Powtórzono badania krwi i USG. Niestety potwierdzono wadę nerek.
Karta w załączniku.
Skąd wziął się na ulicy Odessy? Czy ktoś go porzucił, uciekając przed szaleństwem wojny? Żył wśród spadających bomb, szumu rakiet, krzyku i wszechogarniającej rozpaczy.
Musiał zadbać o jedzenie, więc polował, przegrzebywał śmieci, ale takich jak on było wielu. Nie miał siły walczyć, bo czuł się źle. Był słaby, obolały. Najchętniej w jakimś ustronnym, w miarę spokojnym miejscu leżał i marzył o dawnym domu, miseczce karmy, dłoniach, które go tuliły i o tym, by w końcu poczuć się dobrze.
A sytuacja w Odessie nadal jest dramatyczna. Osoby ratujące koty, myślą tylko o jednym, by wszystkie wyjechały w bezpieczne miejsce. I właśnie dzięki takim osobom, Muffin – bo takie imię otrzymał - został znaleziony i trafił do schroniska.
Dziewczyna, która go znalazła, zaczęła mu szukać domu w Polsce. W międzyczasie zaczęła robić mu badania. I tak otworzyła kocią Puszkę Pandory! Muffin ma osteochondrozę (OCD) to rozwijająca się u młodych osób w okresie dojrzewania płciowego choroba, która powoduje postępujące zmiany zwyrodnieniowe tkanki chrzęstno-kostnej m.in. w obrębie kręgosłupa, a także stawów kolanowych.
Głównym objawem osteochondrozy są dolegliwości bólowe oraz deformacje. W przebiegu OCD kostnienie rosnącej chrząstki jest zaburzone. Dochodzi do sytuacji, w której chrząstki przynasad i stawowe ulegają znacznemu pogrubieniu. Ponieważ chrząstka nie jest tak wytrzymała mechanicznie jak kość, to nie jest w stanie przenosić dużych obciążeń powstających w trakcie ruchu zwierzęcia. Konieczna będzie konsultacja ortopedyczna.
Ale ta diagnoza nie zamknęła puszki Pandory. Każde następne badanie uwalniało kolejną chorobę. Kocurek cierpi też na kardiomiopatię przerostową (HCM), która charakteryzuje się dośrodkowym przerostem i zwłóknieniem mięśnia sercowego lewej komory, przez co przepływ krwi w sercu jest zaburzony. Konieczna będzie konsultacja kardiologiczna.
Badania tarczycy pokazały, że parametry są blisko górnej granicy, dlatego za 2 miesiące trzeba będzie powtórzyć mu badania na profil tarczycowy. A potem z puszki uwolniły się problem z oczami, prawdopodobnie entropium - schorzenie charakterystyczne w rasach brachycefalicznych.
Ale to jeszcze było jakby mało, bo Muffin cierpi również na wielotorbielowatość nerek (PKD). PKD powoduje powstawanie torbieli w nerkach, prowadząc do niewydolności nerek.
Dlaczego sprowadziliśmy tak chorego kota do nas? Bo tam nie miał odpowiedniej opieki ani leków. Dostawał jedynie karmę „renal” dedykowaną kotom z chorobami nerek. Muffin nie przeżyłby tam.
U nas, dzięki również Waszej pomocy, na którą bardzo liczymy, dostanie odpowiednie leczenie, badania, leki. Będzie kochany i zaopiekowany.
Zamieszkał w domu tymczasowym fundacji Felineus. Opiekunka ma wiedzę na temat chorób, jak również doświadczenie w opiece i pielęgnacji takiego właśnie kota. Oprócz wiedzy i umiejętności posiada piękne, pełne miłości serce i tym obdarza właśnie takie koty.
Jeżeli możesz i chcesz, to pomóż nam leczyć bardzo chorego Muffina, by w spokojnym miejscu przeżył jak najlepiej dni, które podaruje mu koci Bóg, bo tam na Ukrainie nie miałby żadnych szans.
Ładuję...