Musiałyśmy jej pomóc, chociaż nie mamy już miejsca...

Zbiórka zakończona
Wsparło 29 osób
1 100 zł (100%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 19 Lipca 2024

Zakończenie: 11 Sierpnia 2024

Godzina: 22:30

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.
31 Lipca 2024, 19:57
PORZUCONA KOTKA! KOTNA! DRAMAT

Otrzymałyśmy zgłoszenie o kotnej kotce   znalazła bezpieczne miejsce obok jednego z domów który rozpoczął poszukiwania pomocy. Podjęli decyzję że są w stanie zaopiekować się jednym kotem który sam ich wybrał ale nie są w stanie zaopiekować się kocią rodzinką. 

Zgłosili się do Urzędu Miasta Koszalin do wydziału ochrony środowiska z prośbą o pokrycie kosztów zabiegu kastracji aborcyjnej kotki która się do nich przybłąkała. Jednak Pan z Urzędu Miasta powiedział że skoro przyszła do nich, stała się ich problemem i radźcie sobie sami. 


I tak prywatna osoba rozpoczyna poszukiwanie pomocy w organizacjach które w ten sposób wyręczają urzędników  Aktualnie środki z miasta na zabiegi kastracji kotek się skończyły, pozostały tylko na kocury. Zatem ta kotka powinna się okocić bo nie ma terminów, nie ma środków. Radźcie sobie ludzie sami. 


Nie powinno dochodzić do takich sytuacji bo powinniśmy zapobiegać bezdomności i nie powinniśmy być zmuszani do podejmowania takich decyzji. Teraz w naszych rękach zebranie kilkuset złotych bo zabieg kastracji w takim przypadku to koszt ponad 500 zł! I pomoc może być udzielona tylko i wyłącznie dzięki prywatnym osobom, ludziom dobrej woli   wciąż wyręczając urzędników. 


Pomoc zwierzętom jest tak kosztowna w tych czasach a nie powinna opierać się na środkach finansowych tylko na tym aby nie dochodziło do tej bezdomności   a ten rok osobiście mnie przeraził pod względem ilości zgłoszeń kociaków nowonarodzonych które za niedługo będą miały młode. 


Bardzo was proszę zorganizowałyśmy zbiórkę na opłacenie zabiegu kastracji kotki. 


Wszelkich przeciwników naprawdę zapraszam do komentowania dyskusji i tym osobom z chęcią będę przesyłać zgłoszenia jakie otrzymujemy kociaków którym my nie jesteśmy w stanie pomóc z powodu braku miejsca ale są już na świecie i potrzebują tej pomocy. 

Kotka została zgłoszona w  burzliwy, letni dzień.  Żyła w miejscowości pod Koszalinem, gdzie jak inne koty była karmiona i opieka się na karmieniu kończyła.

Wiadomym była, że dopiero co okociła się i maluchy już poszły, jak to ludzie powiedzą w dobre ręce. Ona została ze stadem kotów, których z roku na rok przybywa i każdy z nich potrzebuje pomocy.

Nie mamy miejsca już na ani dla jednego kota, ale sytuacja kotów  z tej miejscowości bardzo nas poruszył, dlatego postanowiłyśmy jak najszybciej kotce pomoc, aby już więcej nie rodziła, po niej będą kolejne.

Koteczka od razu trafiła do szpitala pod opiekę doktora i jego zespołu, gdzie została objęta opieką i leczeniem, bo była po ciąży bardzo mocno wychudzona, dlatego priorytetem  było ją odkarmić, doprowadzić ją do dobrego stanu fizycznego, aby można było ją wysterylizować. Kilka dni spędziła w szpitalu. Zabieg, testy, odrobaczenia to wszystko dla naszej Fundacji to są koszty, gdyż jesteśmy w finansowej zapaści, ale musiałyśmy jej pomóc.

Teraz wiemy, że będzie już tylko lepiej i wiemy, że nas nie zostawicie, że nam pomożecie, bo już nie raz mogłyśmy liczyć na pomoc dobrych ludzi z każdego zakątka Polski.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
10 aktualnych zbiórek
467 zakończonych zbiórek
Wsparło 29 osób
1 100 zł (100%)
Adopcje