Mysia z guzami na listwie mlecznej prosi o wsparcie na operację

W dotychczasowym życiu Mysi nie było ludzkiej miłości, głaskania i pysznych smaczków - już na początku swojego życia została porzucona i jej domem stało się schronisko.

Tam została zauważona i zabrana do hoteliku. Udało nam się pokonać problemy dermatologiczne (wypadająca sierść) - kąpiele lecznicze i zmiana karmy znacznie poprawiły stan skóry.

W hoteliku Mysia okazała się wspaniałą suczką: delikatną, łagodną, cichą i bardzo spragnioną kontaktu z człowiekiem. Naszym marzeniem jest podarować jej godne życie i miłość opiekuna, dla którego stałaby się całym światem i miała to zagwarantowane po kres swoich dni.

Nim to się jednak stanie Mysię czeka operacja  guzów na listwie mlecznej, jedna już sie odbyła, usunięto ten największy... Suczka miała też już wykonane podstawowe badania - kręgosłup, serce, przełyk są w porządku, RTG też nie wykazało zmian.

Koszt pierwszej operacji to ok. 200 zł, dodatkowo dochodzi koszt histopatologicznego badania tkanki pobranej z guza i potem opieka pooperacyjna.

Bez tej operacji nie jest możliwe zapewnienie Mysi dobrego, szczęśliwego życia, a takie należy się każdemu psu. Dlatego zwracamy się z uprzejmą prośbą do wszystkich ludzi, którym los zwierząt w potrzebie nie jest obojętny o wsparcie.

Prosimy o pomóc w opłaceniu kosztu operacji Mysi, aby już zdrowa mogła szukać domu, którego dotychczas nie miała, a za którym cały czas tak bardzo tęskni. Wierzymy, że po operacji wszystko będzie dobrze i w niedalekiej przyszłości Mysia stanie się dla kogoś całym światem.