Zbieramy na karmę dla kotów wolnożyjących

Kochani, chcielibyśmy pomóc wszystkim - każdemu kotu i każdej osobie, która kotom pomaga. Niestety jest to zwyczajnie niemożliwe. Coraz częściej zaciskamy pasa, żeby wystarczyło nam na bieżące interwencje i utrzymanie kotów, które mieszkają w naszych domach tymczasowych. Jednocześnie trudno nam odmawiać dobrym ludziom, którzy proszą o wsparcie.

Tym razem zgłosiła się do nas Pani Kinga, która pomaga Pani Galinie opiekować się lokalnym stadem kotów. Potrzebne są pieniądze, przede wszystkim na kastrację, karmę, opiekę weterynaryjną. A tak o sytuacji pisze Pani Kinga:

"Pani Galina jest starszą osobą, która od ponad trzydziestu lat codziennie karmi i troszczy się o wolnobytujące koty mieszkające w ścisłym Centrum Poznania. Obecnie jest ich kilkanaście. Co istotne, Pani Galina stara się pomniejszyć liczbę wolnobytujących kotów, poprzez poddawanie ich zabiegom sterylizacji, jednakże, co jest nieuniknione, nie zawsze każdego kota udaję się „wyłapać” w odpowiednim momencie. Ponadto, nowe koty są systematycznie co roku podrzucane w okolicy. 
Pani Galina jest osobą samotną i schorowaną, pożywienie dla kotów kupuje z własnych środków, w związku z czym nie stać jej np. na zakup niezbędnych jej leków. Związku z powyższym zwracamy się o choćby najmniejszą pomoc finansową dla Pani Galiny i tym samym jej podopiecznych."

Cała zebrana tutaj kwota zostanie przeznaczona na pomoc stadku Pani Kingi i Pani Galiny. Poza tymi dwiema osobami,  tamtejsze koty nie mają zupełnie nikogo. Zróbmy co możemy, żeby ich życie stało się choć trochę lepsze!