Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za tak duży odzew, ze wzlędu na dynamiczną sytuację w Ukrainie Misha został z tamtejszymi wolontariuszami.
Na jego miejsce przyjechały 2 psiaki, których transport pokryliśmy z tej zbiórki, jeden pies to 500 EUR za przewóz.
Psiaki które przyjechały to młoda, niewidoma sunia, która nie miała żadnych szans tam gdzie przeywała:
Sunia ma już dom stały w Polsce.
Oraz jamniczek, który zostałporzucony przez swoich opiekunów uciekających przed wojną:
Dzięki tej zbiórce oba psiaki są już bezpieczne i kochane, dziękujemy za pomoc!
Edit: psiak jest już umówiony u weta. Czeka go profilaktyka, szczepienia, odrobaczenie, plus specjalistyczna konsultacja, która oceni jego szansę na operację.
On już wie, że ludzkie ręce mogą wyrządzić krzywdę. Jego jedyny pan, jakiego znał, bił go do utraty zębów. Ma po nim pamiątkę - zmiażdżoną szczękę, którą ledwo może jeść...
Nie ma szczęścia. Jego historia rozgrywała się na terenie wojny na Ukrainie. Wylądował na ulicy, gdzie od lat dokarmiają go wolontariuszki. Całe miasto go zna, a jednak nikt nie przyjął go pod swój dach...
Szukaliśmy długo... Udostępniliśmy film z nim w internecie i okazało się, że jednak ludzie mają ogromne serca! Odezwało się mnóstwo osób, a w tym - ktoś, kto chce dać Mishy dom! 🏡❗️
Musimy zebrać około 2 tys. zł, żeby trafił z Ukrainy (Zvenigorodka), do Częstochowy, gdzie czeka na niego kochający Dom, jakiego nigdy nie miał ❤️
Będzie musiał nie jeden raz odwiedzić weterynarza. Może jest szansa na operację - dowiemy się, jak już będzie z nami... Nasze działania finansujemy ze zbiórek, takich jak ta. Dzięki temu możemy pomagać 🐶 Bez Was nie zrobimy nic. Możemy włożyć całą pracę w ratowanie skrzywdzonych zwierząt, ale do tego potrzeba pieniędzy.
Każda złotówka, przybliża Mishę do Domu! Dorzuć jedną od siebie 👋 Niech Święta spędzi już pod swoją choinką 🌲
Ładuję...