Zostań Świętym Mikołajem dla Kotów z Kociej Chatki

Kochani. Nakryliśmy naszych Kociochatkowych podopiecznych na takiej wymianie zdań. 

Nasza Kocia Chatka obecnie pęka w szwach. Mamy na pokładzie Syriusza, który leczy ranę na szyi i pod łapą po obroży, która wbiła się w jego ciałko.

Jest też Kiki, która mieszkała w szopie po tym jak wypadła z okna będąc w ciąży. Teraz walczymy z krwiomoczem, który cały czas powraca.

Badi, który na zdjęciu tuli się do Toda ma przewlekłą niewydolność nerek.

Jest też Kubuś z problemami gastrycznymi i Jelinka, która żyła na wolność z wypadniętym jelitem. Jest Tod, który ma problemy z pęcherzem i Margaretka, która ma białaczkę i nawracający nieżyt nosa. Kochamy je jak swoje prywatne zwierzaki, a czasem troszczymy się o nie chyba nawet bardziej. 

Jeśli chciałbyś zostać Świętym Mikołajem dla kotów z Kociej Chatki będzie nam bardzo miło. Na co przeznaczymy finanse ze zbiórki? 

Po pierwsze na mokrą karmę.

Po drugie na przysmaczki.

Po trzecie na żwirek.

A jeśli będzie duży naddatek to i dorzucimy kilka złotówek do ich leczenia.