Nakarm zwierzęta ocalone z rąk oprawców

Leczenie zwierząt i regularne karmienie kosztuje. Mało to spektakularne, ale potrzebne, bo tylko stałe wpłaty na jedzenie i codzienne funkcjonowanie azyli pozwalają tym miejscom trwać i dzień w dzień zajmować się ocalonymi zwierzętami.

Każdy już ma dosyć zbiórek mówiących o upadkach kolejnych fundacji, jednak tak się dzieje, gdy pomoc otrzymują tylko drastyczne przypadki a na jedzenie i codzienne życie już nie ma komu pomagać...

fot. genetycznie zmutowana i skrajnie zaniedbana krówka MUUfinka

Makabryczne przypadki zbierają rzesze darczyńców - i dobrze, bo mocno skrzywdzone zwierze bardzo tej pomocy potrzebuje, jednak nie można zapominać o tych które kiedyś tak zostały ocalone.

Nasz azyl zamieszkują psy oraz zwierzęta gospodarskie. Na samo siano co jest absolutnym minimum wydajemy miesiąc w miesiąc 5000 zł. Ta zbiórka ma na celu uzbierać potrzebną kwotę na zapas siana do końca roku.

Bardzo prosimy o pomoc. Kiedy problemem jest uzbieranie środków na podstawowy posiłek, ciężko myśleć o pomocy następnym, które wołają o pomoc...